Unia Europejska uzgodniła przepisy, które mają utrzymać w ryzach internetowych gigantów
Unia Europejska uzgodniła nowe przepisy, które zobowiążą firmy z branży mediów społecznościowych i portale internetowe do usuwania nielegalnych treści. Zakazane będą również reklamy skierowane do nieletnich.
Po wielogodzinnych rozmowach negocjatorzy z Rady Unii Europejskiej, reprezentującej 27 państw członkowskich, oraz z Parlamentu Europejskiego osiągnęli porozumienie w sprawie nowego aktu prawnego – ustawy o Usługach Cyfrowych (DSA – Digital Services Act).
DSA ma wprowadzić w życie to, co Vestager wielokrotnie podkreślała: To, co jest nielegalne offline, powinno być nielegalne także online.
W swoim przesłaniu wideo duńska komisarz UE stwierdziła, że nie jest to już tylko slogan.
Demokracja powraca, pomagając nam uzyskać nasze prawa i czuć się bezpiecznie, gdy jesteśmy online – dodała.
Mowa nienawiści, fałszywe wiadomości, propaganda terroru i sprzedaż podrobionych produktów to tylko kilka przykładów na to, dlaczego internet jest często postrzegany jako cyfrowy Dziki Zachód, jak nazwał go kiedyś kolega Vestager, Thierry Breton, komisarz odpowiedzialny za rynek wewnętrzny.
Unia Europejska chce wywrzeć presję na firmy
Za pomocą DSA Unia Europejska chce wywrzeć większą presję na firmy technologiczne, takie jak Facebook, Google i Amazon, aby usuwały nielegalne treści, grożąc im nowymi, surowymi przepisami. Użytkownicy będą teraz mieli możliwość oznaczania nielegalnych i szkodliwych treści. Gdy DSA wejdzie w życie, prawdopodobnie na początku 2024 r., platformy technologiczne będą zobowiązane do szybszego usuwania nielegalnych treści, takich jak mowa nienawiści.
Krytycy narzekali, że Unia Europejska nie określiła jasnych reguł. Jednak Scott Marcus, badacz polityki cyfrowej i starszy współpracownik Bruegel, brukselskiego think tanku, powiedział w rozmowie z DW, że to zrozumiałe, że prawodawcy nie określili dokładnego czasu w jakim zniknąć ma zgłoszona treść.
Zbyt rygorystyczne zasady mogą spowodować problemy – powiedział, zwłaszcza w pierwszych dniach, kiedy może pojawić się duża liczba wniosków. Aktywiści cyfrowi już wcześniej wyrażali obawy, że zobowiązanie platform do usuwania nielegalnych treści w krótkim czasie może zagrozić wolności słowa.
Sprzedawcy internetowi, tacy jak Amazon, będą musieli zadbać o to, by na ich platformach sprzedawano mniej podrobionych produktów, poprzez usprawnienie własnych mechanizmów sprawdzania, czy informacje podawane przez sprzedawców są poprawne i wiarygodne.
Tak zwane „Dark patterns” zostaną w znacznym stopniu zakazane. Są to internetowe interfejsy użytkownika, które zostały starannie skonstruowane, aby nakłaniać ludzi do wykonywania określonych czynności. DSA oznacza, że platformy nie będą mogły prezentować jednej opcji w sposób bardziej widoczny niż drugiej, na przykład w sytuacji, gdy wyrażenie zgody na pliki cookie jest znacznie łatwiejsze niż odmowa ich przyjęcia.
Koniec spersonalizowanych reklam
W porozumieniu DSA Unia Europejska zakazuje również spersonalizowanych reklam skierowanych do nieletnich oraz ogranicza wykorzystanie przez reklamodawców wrażliwych danych osobowych, takich jak orientacja seksualna, poglądy polityczne lub religijne.
Podczas gdy unijni negocjatorzy DSA chwalili tę część porozumienia, niemiecki eurodeputowany Patrick Breyer z Partii Piratów był bardziej krytyczny. Stwierdził, że przepisy zostały rozwodnione, ponieważ będą dotyczyć tylko platform takich jak Facebook, ale nie serwisów informacyjnych.
Jednym z głównych aspektów DSA jest to, że sieci społecznościowe i platformy internetowe będą musiały zwiększyć przejrzystość stosowanych przez siebie algorytmów. Portale społecznościowe, takie jak Facebook i Twitter, wykorzystują inteligentne oprogramowanie i algorytmy, do oferowania użytkownikom określonych treści na podstawie tego, co użytkownik robił wcześniej na danej stronie.
Unia Europejska w DSA twierdzi jednak, że użytkownicy powinni mieć większy wybór. Jeśli więc na przykład użytkownik stale ogląda filmy o gotowaniu, powinien mieć prawo wyboru, czy inne filmy kulinarne będą mu automatycznie wyświetlane, czy też nie.
Jednak oprócz sugerowania treści opartych na zainteresowaniach i hobby użytkownika, algorytmy często nasilają również negatywne zachowania. Na przykład, jeśli użytkownik ogląda ekstremistyczne lub brutalne treści na YouTube, algorytm może zasugerować mu jeszcze bardziej brutalne i ekstremistyczne treści. Algorytmy są często postrzegane jako odpowiedzialne za rozpowszechnianie postów nawołujących do nienawiści.
Posłanka Zielonych Alexandra Geese powiedziała, że ta część DSA jest szczególnie ważna.
Będziemy walczyć z zasadą dzielenia naszego społeczeństwa za pomocą jasnych reguł – powiedziała w rozmowie z DW.
Zgodnie z DSA, naukowcy i organizacje pozarządowe uzyskają również dostęp do danych, które wpływają na to, co użytkownicy widzą w swoich kanałach, o co proszą oni od lat.
Kary w wysokości do 6% globalnego obrotu firmy
Ustawa o Usługach Cyfrowych wprowadza także specjalne zasady dla dużych platform, z których korzysta w UE ponad 45 milionów użytkowników. Dotyczy to takich gigantów technologicznych, jak Amazon, Google, Facebook, Microsoft i Twitter.
Te duże firmy będą miały bardziej rygorystyczne obowiązki, jeśli chodzi o dostęp do danych lub przejrzystość swoich algorytmów. W przypadku naruszenia przepisów Komisja Europejska może nałożyć kary w wysokości do 6% globalnego obrotu firmy, a nawet zakazać gigantowi technologicznemu prowadzenia działalności w UE, jeśli ten będzie notorycznie naruszał nowe przepisy.
W związku z inwazją Rosji na Ukrainę i związanymi z nią kampaniami dezinformacyjnymi do DSA dodano również mechanizm reagowania kryzysowego. Komisja Europejska będzie mogła uruchomić to narzędzie w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej, takiej jak katastrofa naturalna, wojna lub jakiekolwiek zagrożenie dla bezpieczeństwa lub zdrowia publicznego. Chociaż szczegóły pozostają stosunkowo niejasne, oznacza to, że władze wykonawcze będą mogły zwrócić się do dużych platform o współpracę w czasie kryzysu, aby uniknąć pogorszenia sytuacji.
DSA jest częścią szerszych działań Unii Europejskiej mających na celu uregulowanie kwestii związanych z gigantami technologicznymi w Europie. W marcu Unia osiągnęła porozumienie w sprawie siostrzanej ustawy DSA, Digital Markets Act (DMA), której celem jest ograniczenie siły rynkowej dużych firm technologicznych, takich jak Facebook, Google i Amazon.
Źródło: DW
Miłośnik nowoczesnych technologii, głównie nowych rozwiązań IT. Redaktor w czasopismach Gambler, Enter, PC Kurier, Telecom Forum, Secret Service, Click!, Komputer Świat Gry, Play, GameRanking. Wiele lat spędził w branży tłumaczeniowej – głównie gier i programów użytkowych. W wolnych chwilach lata szybowcem, jeździ na rowerze i pochłania duże ilości książek.