Minęło 5 lat od startu pierwszej rakiety Falcon Heavy, która wyniosła w przestrzeń kosmiczną samochód Tesla Roadster i Starmana. Od tego momentu sztuczny satelita Słońca okrążył je ponad 3 razy, a „kierowca” odsłuchał utwór Space Oddity prawie 500 tys. razy.
Start rakiety Falcon Heavy, wyprodukowanej przez SpaceX, odbył się 6 lutego 2018 roku i, jak można było oczekiwać, zyskał olbrzymi rozgłos medialny. Elon Musk, co by o nim nie mówić, potrafi przyciągnąć uwagę publiczności, a pomysł wysłania w kosmos samochodu można zaliczyć do jednych z najbardziej błyskotliwych.
To, gdzie jest teraz Tesla Roadster, która podróżuje przez Układ Słoneczny na grzbiecie ostatniego stopnia rakiety Falcon Heavy, można sprawdzić na stronie WhereIsRoadster. Autor serwisu, Ben Pearson, zadbał o umieszczenie na niej wielu ciekawych informacji dotyczących całej misji. Wszystkie dane aktualizowane są na bieżąco, a umieszczony na stronie schemat orbity pozwala na zorientowanie się, jak wygląda droga Starmana wokół Słońca.
Tesla Roadster już jest po gwaranacji
Na moment publikacji tekstu podstawowe dane wyglądają tak:
- Tesla Roadster znajduje się obecnie 326 815 224 km od Ziemi i porusza się w jej kierunku z prędkością 11 303 km/h.
- Samochód jest już po gwarancji, bo przekroczył zapisane w niej 36 000 mil (57 936 km) aż 70 116,9 razy.
- Osiągnął zużycie paliwa na poziomie 0,01174 litra/100 km), zakładając że rakieta Falcon Heavy potrzebowała 476961 litrów paliwa na wyniesienie ładunku na orbitę.
- Jeśli akumulator nadal działała (co mało prawdopodobne), Starman od momentu startu w jednym uchu wysłuchał utwór Space Oddity 496 651 razy, a w drugim Is there Life On Mars? 669 216 razy.
Raczej mało prawdopodobne jest, aby nadawał się jeszcze do użytku, nawet gdyby wrócił na Ziemię. Warunki panujące w przestrzeni kosmicznej są na tyle trudne, że nawet szwagier ze spawarką i szpachlą nie da rady. Jeśli jednak chciałby go ktoś przechwycić to najlepsza okazja będzie w 2091 roku. Naukowcy twierdzą, że Tesla znajdzie się wtedy najbliżej naszej planety, a konkretnie, będzie to kilkaset tysięcy kilometrów.