Paliwo w Orlenie o 30 groszy tańsze? Nic z tego. Aplikacja nie wytrzymała
24 czerwca Daniel Obajtek, prezes Orlenu zapowiedział, że w lipcu i sierpniu Polacy zapłacą za paliwo mniej – benzyna i olej napędowy miały być tańsze o 30 groszy na każdym litrze. Jest jednak kilka „ale”. Oferta skierowana jest do członków programu lojalnościowego Vitay, chociaż prezes niefortunnie zapowiedział, że chodzi o „użytkowników aplikacji”. Oprócz tego nałożono też ograniczenia ilościowe – każdy może zatankować najwyżej trzykrotnie w ciągu 30 dni, maksymalnie 50 litrów paliwa przy każdym tankowaniu. Oznacza to oszczędność 45 złotych w skali miesiąca (3 razy po 15 zł). Postanowiłem spróbować, jak działa promocja. Efekt? Nie działa. Aplikacja Orlen Vitay nie wytrzymała obciążenia.
Po raz pierwszy na stację Orlenu udałem się wczoraj z zamiarem zatankowania skutera. To wtedy dowiedziałem się, że promocja pozwala na maksymalnie trzy tankowania i nawet sam pracownik stacji zasugerował mi, bym jednak dostępny limit spożytkował na zatankowanie auta (do skutera wlałem tylko kilka litrów benzyny).
Dziś na stację podjechałem samochodem, w którym kończy mi się paliwo. Wlałem do baku 50 litrów (przy cenie 7,72 zł za litr) i udałem się do kasy.
Jeszcze stojąc w kolejce uruchomiłem aplikację Vitay, aby wygenerować kupon na tankowanie. Na ekranie telefonu ujrzałem komunikat:
Opuściłem kolejkę i ustawiłem się z boku z nadzieją, że aplikacja w końcu odpali. Ale nic z tego – cały czas program pokazywał wiadomość o braku dostępu do internetu.
Sprawdziłem – internet mi w telefonie działa. Strony internetowe otwierają się natychmiast, serwisy społecznościowe także. Nie działa jedynie aplikacja Orlen Vitay.
Postanowiłem interweniować u obsługi. Ale okazało się, że klient przede mną ma identyczny problem.
– Od rana są te problemy, nic nie działa! Nie przygotowano żadnego alternatywnego rozwiązania! – poskarżyła się jedna ze sprzedawczyń zza kasy.
– Proszę wyjść na zewnątrz budynku, może tam złapie pan lepszy zasięg i internet panu zadziała! – dodała druga.
Wyjaśniłem, że internet u mnie działa, a problem leży w samej aplikacji. Zapytałem, czy jestem w stanie w jakikolwiek inny sposób wygenerować kupony. Panie podkręciły głowami.
Wygląda na to, że zainteresowanie tanią benzyną przerosło Orlen. Firma nie przygotowała odpowiedniej infrastruktury, być może usługi utrzymuje na własnych serwerach i te nie wytrzymały przeciążenia wynikającego z dużego zainteresowania klientów.
Skończyło się tak, że za paliwo zapłaciłem pełną kwotę, czyli 386 zł zamiast 371 zł. Następnym razem zatankuję pewnie na stacji BP, która również przygotowała ofertę obejmującą 30-groszową obniżkę ceny paliwa.
Dziennikarz komputerowy od 1994 roku. Właściciel i redaktor naczelny portalu ITbiznes; prowadzący magazyn ITbiznes na antenie kanału telewizyjnego Biznes24; gospodarz programu poradnikowego „Cyfrowy Niezbędnik” na antenie kanału telewizyjnego Antena HD; gospodarz podcastów Elektrycznie Tematyczni o samochodach elektrycznych oraz Zrozumieć AI o sztucznej inteligencji. Współprowadzący podcast ITbiznes o technologiach w biznesie. Twórca bloga o pasjach Fabryka Pasji. Założyciel, redaktor naczelny i były właściciel portalu PCLab.pl. Założyciel i były redaktor naczelny serwisów AGDLab.pl, Softonet.pl. Były redaktor naczelny serwisów PC.com.pl i Technowinki.onet.pl.