Centralne Biuro Śledcze zatrzymało wczoraj dwóch prezesów Optimusa – Piotra Lewandowskiego (obecnego) oraz Michała Lorenca (byłego).
Prokuratura nie wydała w tej sprawie żadnego oświadczenia, nie wiadomo więc na jakiej podstawie dokonano zatrzymań i jakie zostaną im postawione zarzuty. Można się domyślać, że chodzi o czerwcowe podwyższenie kapitału Optimusa poprzez prywatną emisję akcji.
Zatrzymania odbyły się po tym, gdy Michał Lorenc zdecydował się opowiedzieć „Parkietowi” o kulisach tamtych wydarzeń. Stwierdził on między innymi, że była to precyzyjnie zaplanowana akcja mająca na celu odebranie władzy Zbigniewowi Jakubasowi – było to podobno warunkiem otrzymania przez przedsiębiorstwo kredytu bankowego.
Poparcie w negocjacjach w banku miało być w zamian zagwarantowane przez nieujawnione jeszcze „kręgi polityczne”; stąd pomysł na transakcję z Michałem Dębskim i uczynienie go największym udziałowcem Optimusa. Plan „zamachu” został przygotowany wspólnie przez Lorenca i Lewandowskiego. Posłużono się przy tym sfałszowaną uchwałą rady nadzorczej.
Były prezes Optimusa twierdzi, że zgodził się na podstęp, ale nie na przestępstwo.
