nowe technologie w biznesie

ITbiznes

Chcesz skontaktować się z naszą redakcją? Pisz na adres: redakcja@itbiznes.pl lub zadzwoń: 511 144 444

YouTube

YouTube w Rosji z ograniczeniem prędkości ściągania o 70%

Rosyjskie władze rozpoczęły proces spowalniania ruchu z YouTube o 40%, a w przyszłym tygodniu prędkość ta ma zmaleć aż o 70%. Taką informację przekazał w czwartek Aleksander Chinsztejn, deputowany do Dumy Państwowej.

Jak podkreślił Chinsztejn, ograniczenia te nie wpłyną na użytkowników aplikacji mobilnych.

Jest to krok wymuszony, nie przeciwko rosyjskim użytkownikom, ale przeciwko kierownictwu YouTube, które uważa, że może łamać i ignorować [rosyjskie] prawo -powiedział deputowany.

YouTube

Dodał również, że przyszłość YouTube w Rosji zależy wyłącznie od samego serwisu, ostrzegając firmę, że jeśli nie zacznie przestrzegać rosyjskiego prawa, „nie czeka ją tu nic dobrego”.

Największy rosyjski dostawca internetu, Rostelecom, ostrzegł swoich użytkowników już na początku lipca o potencjalnych zakłóceniach w działaniu usługi, wpływających na prędkość pobierania i jakość wideo. Przyczyną problemów miały być „trudności operacyjne” związane z systemem Google Cache, który przyspiesza ładowanie treści z usług Google na terenie Rosji.

Chociaż źródła niezależnego rosyjskiego medium Meduza wskazywały, że zakłócenia były częścią celowej kampanii Kremla mającej na celu spowolnienie ruchu na YouTube, rzecznik Władimira Putina, Dmitrij Pieskow, zapewniał dziennikarzy, że problemy były wyłącznie wynikiem „awarii sprzętu, który nie był modernizowany przez ponad dwa lata” i że Rosja „nie planuje” blokady serwisu.

YouTube

YouTube już od dawna ma na pieńku z rosyjskimi władzami

YouTube pozostaje jednym z nielicznych zachodnich serwisów, które nie zostały zablokowane w ramach kampanii Kremla skierowanej przeciwko niezależnym źródłom informacji po inwazji na Ukrainę. Wielu rosyjskich opozycyjnych blogerów i niezależnych mediów korzysta z tej platformy, aby docierać do obywateli kraju.

Platforma wywołała gniew rosyjskich władz, usuwając od 2020 roku ponad 200 prorządowych kanałów YouTube, w tym takie propagandowe media jak Solovyov LIVE i RT, a także konta rosyjskich muzyków popierających wojnę, w tym Szamana, Poliny Gagariny i Olega Gazmanowa. Rosyjski regulator mediów, Roskomnadzor, nazwał te działania „nieakceptowalnymi” i określił jako „akt cenzury”.

Aby nie było tak różowo, serwis usunął również treści na żądanie Roskomnadzoru, w tym co najmniej trzy filmy zawierające instrukcje dotyczące unikania poboru do wojska. Platforma ostrzegła również rosyjską grupę OVD-Info, że jej kanał może zostać zablokowany po umieszczeniu jej na czarnej liście przez Roskomnadzor.

Źródło: Novaya Gazeta Europe

Udostępnij artykuł
Link do udostępniania
Poprzedni artykuł

OpenAI w ciągu 12 miesięcy stanie na skraju bankructwa?

Następny artykuł

Do końca tego roku w Shenzhen powstanie centrum obliczeniowe o mocy 4000 petaflopów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przeczytaj także