USA konfiskuje podróżnym notebooki

Komputery i inny elektroniczny sprzęt przenośny może zostać zarekwirowany i przetrzymywany przez służby USA obsługujący ruch na granicy – nie potrzeba do tego nawet podejrzenia w stosunku do właściciela urządzenia.

Dane przechowywane w pamięci komputera mogą być przez służby współdzielone z innymi agencjami rządowymi, a nawet z podmiotami prywatnymi (na przykład udostępnienie w celu dokonania tłumaczenia).

Przepisy umożliwiające przetrzymywanie sprzętu bez narzuconego limitu czasowego znajdują się w datowanym na 16 lipca rozporządzeniu, sygnowanym przez U.S. Customs and Border Protection oraz U.S. Immigration and Customs Enforcement.

W oficjalnym stanowisku agencji można usłyszeć, że nowe przepisy, obejmujące każdą osobę wjeżdżającą na teren USA, łącznie z obywatelami tego kraju – są niezbędne do prowadzenia skutecznej walki z terroryzmem.

Oficjele przyznają też, że taki proceder stosowany jest przez USA od dłuższego czasu, chociaż dopiero teraz zdecydowano się na ujawnienie go opinii publicznej.

W sieci pojawia się coraz więcej doniesień o konfiskowaniu na granicy notebooków, telefonów komórkowych oraz innych urządzeń elektronicznych (także… iPodów). Sprzęt wraca do właściciela nawet po kilku miesiącach.

Co ciekawe, przepisy przewidują także możliwość konfiskaty urządzeń przechowujących informacje analogowo, a nawet… książek, dokumentacji, odręcznych notatek oraz karteczek przechowywanych w kieszeniach.

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x