Unia Europejska i Microsoft spotykają się w sądzie
Na żądanie Microsoft w Europejskim Sądzie Pierwszej Instancji w Luksemburgu odbędzie się pięciodniowa rozprawa mająca udowodnić, że kara 497 milionów Euro została nałożona przez Komisję Europejską bezprawnie. Wyroku nie należy się jednak spodziewać wcześniej, niż pod koniec bieżącego roku.
Microsoft ma nadzieję odyskać pieniądze (grzywna została już uiszczona) lub przynajmniej zmniejszyć kwotę zasądzonej kary. Korporacja została w marcu 2004 roku uznana winną wykorzystywania monopolistycznej pozycji na rynku do blokowania i niszczenia konkurencji. Oprócz kary pieniężnej gigantowi narzucono konieczność przygotowania odchudzonej z odtwarzacza plików multimedialnych wersji Windows oraz wymuszono udostępnienie firmom zewnętrznym szczegółów dotyczących funkcjonowania systemu operacyjnego.
Prawnicy firmy z Redmond będą się starali przekonać trzynastu sędziów, że system ochrony wolnej konkurencji stosowany przez Unię Europejską jest oparty na mylnych przesłankach. Jeśli Microsoft zdoła dowieść swoich racji, zasadność przyszłych ruchów komisji wobec software’owego giganta zostanie mocno zakwestionowa. Jeśli sąd stanie po stronie Komisji, Microsoft mogą czekać kolejne niemiłe chwile: KE mocno interesuje się nadchodzącą premierą firmy z Redmond – Windows Vista.
W razie przegranej Microsoft odwoła się najprawdopodobniej do sądu najwyższej instancji, co przeciągnie trwanie sporu o conajmniej dwa następne lata.
