nowe technologie w biznesie

ITbiznes

Chcesz skontaktować się z naszą redakcją? Pisz na adres: redakcja@itbiznes.pl lub zadzwoń: 511 144 444

Google Cloud

Twitter zacieśnia współpracę z Google Cloud

Twitter rozpoczął współpracę z Google Cloud w 2018 roku. Wtedy, w ramach strategii Partly Cloudy klastry Hadoop zostały przeniesione do chmury. Dziś, dzięki rozszerzonej umowie, gigant mediów społecznościowych przeniesie wszystkie swoje narzędzia do analizy i przetwarzania danych, a także uczenia maszynowego do Google Cloud.

Twitter ma nadzieję, że ten ruch pozwoli mu na szybszą analizę danych, co z kolei przełoży się na tak zwane „user experience”. Każdy tweet, retweet czy polubienie generują szereg danych, które pomagają w zrozumieniu zachowania użytkowników. To prowadzi wprost do informacji, jakie treści chcą oni oglądać. To biliony zdarzeń dziennie i setki petabajtów danych, które generują dziesiątki tysięcy zadań dla kilkunastu klastrów.

Twitter Google Cloud

Wejście do chmury Google pozwala Twitterowi na użycie narzędzi BigQuery, Dataflow, BigTable i Si, aby ulepszać swoją platformę społecznościową. Wielkość serwisu generuje potrzebę posiadania wysoce skalowalnej platformy analitycznej, która pozwala czerpać korzyści z gromadzonych danych. Google Cloud nie tylko pozwoli na szybszą analizę, ale też umożliwi skalowanie używanej do tego infrastruktury w zależności od potrzeb. Odpada też konieczność martwienia się o zarządzanie serwerami, które są potrzebne do tego zadania.

Google Cloud ma coraz więcej klientów

Twitter to nie jedyna firma, która ostatnio zaczęła korzystać z usług chmurowych oferowanych przez Google. Warto wspomnieć na przykład o Etsy czy Home Depot, które błyskawicznie zauważyły, że ich własna infrastruktura nie wystarcza do analizy danych, których ilość wzrosła w czasie pandemii wielokrotnie. Google Cloud pomaga też naukowcom w tworzeniu modeli uczenia maszynowego i w analizach predykcyjnych.

Co ciekawe, mimo zwiększonego zainteresowania, ten dział giganta z Mountain View przynosi coraz większe straty. W tym tygodniu firma ujawniła, że tylko na tym odcinku w 2020 roku, deficyt wyniósł 5,6 miliarda dolarów. Jak będzie w 2021 roku, czas pokaże. Coraz większe inwestycje mogą jednak ponownie zaważyć na zysku całego przedsięwzięcia.

Źródło: MarketWatch

Udostępnij artykuł
Link do udostępniania
Poprzedni artykuł

Łatwe hasła przyczyną ataków internetowych

Następny artykuł

Ernest Frankowski o swobodzie wypowiedzi i cenzurze w internecie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przeczytaj także