Nowy prezes przynosi nową wizję rozwoju Telekomunikacji Polskiej – telefonia stacjonarna nie ma już przyszłości.
„Telefonia stacjonarna, jako taka, już dla mnie nie istnieje. Kable miedziane postrzegam jako nośnik zintegrowanej usługi przynoszonej klientowi w jednym pudełku” – oświadczył Maciej Witucki, urzędujący od 6 listopada prezes TP. Telekomunikacja chce stawiać przede wszystkim na ofertę konwergentną i rozwój szerokopasmowego Internetu.
„Daję sobie 100 dni na zdecydowanie, jak przedstawić klientom ofertę zintegrowaną i jakiej do tego potrzebujemy struktury” – dodał Witucki – „Na przygotowanie kompleksowej strategii firma potrzebuje mniej więcej pół roku. Pierwsze półrocze 2007 roku to jest dla mnie czas przeglądu tego, co robimy dzisiaj”.
Nowy prezes TP oświadczył też, że najbardziej boi się działań UKE. Decyzje regulatora sprawiają, że rynek staje się nieprzewidywalny – Witucki ma jednak nadzieję, że współpraca z Urzędem będzie się dobrze układać.
