Sztuczna inteligencja zmieni sposób pracy

Do 2035 roku pracownicy wspierani przez sztuczną inteligencję będą dwukrotnie bardziej wydajni i innowacyjni niż obecnie. Pojawią się nowe nowe zawody, związane z relacjami człowiek – maszyna.

Raport „Work 2035” przygotowany przez Citrix we współpracy z firmą konsultingową Oxford Analytica i specjalizującą się w badaniach biznesowych firmą Coleman Parkes, pokazuje, że sztuczna inteligencja i inne zaawansowane technologie za 15 lat całkowicie zmienią rynek pracy.

Według 77% ankietowanych, do tego czasu AI nie zastąpi jeszcze ludzi, ale znacznie przyspieszy procesy zarządcze i zwiększy wydajność pracowników. Sztuczna inteligencja zacznie już podejmować decyzje biznesowe, co wyeliminuje potrzebę utrzymywania rozbudowanych zespołów zarządzających średniego i wyższego szczebla. Aż 75% ankietowanych uważa, że większość organizacji będzie miała dział ds. sztucznej inteligencji, nadzorujący wszystkie obszary działalności firmy, a dyrektor generalny będzie stale współpracował z szefem do spraw AI (Chief of Artificial Intelligence).

Rozwój technologii spowoduje również powstanie nowych miejsc pracy związanych z pojawieniem się zupełnie nowych zawodów. Będą one odzwierciedlać pogłębiające się relacje pomiędzy ludźmi a „maszynami”. Na ryku pracy pojawi się więc: trener robotów AI; menedżer wirtualnej rzeczywistości; zaawansowany analityk danych; menedżer ds. polityki prywatności i zaufania (68%/30%); design thinker.

Znikną etaty

Po 2035 roku zapomnimy o etacie. Dominujące będą elastyczne modele pracy, które umożliwi technologia:

• według 60% ankietowanych w 2035 zatrudnieni na umowy stałe będą w zdecydowanej mniejszości;
• 67% badanych uważa, że model pracy funkcjonujący na bazie platformy (ułatwiającej wymianę informacji i zasobów między poszczególnymi zespołami, grupami i osobami) zdominuje pracę w przyszłości;
• 39% sądzi, że w 2035 roku większość wykwalifikowanych specjalistów będą stanowiły osoby, które będą pracowały przy określonych projektach na zlecenie;
• 80% twierdzi, że platformy technologiczne zapewnią szybki dostęp „na żądanie” do specjalistów, potrzebnych do wykonania konkretnych zadań.

 

Pojawią się nowe źródła przychodów

Przejęcie przez technologię i sztuczną inteligencję czasochłonnych, powtarzalnych zadań spowoduje, że praca stanie się bardziej strategiczna, a pracownicy bardziej zaangażowani.

• 83% specjalistów uważa, że do 2035 roku technologia zautomatyzuje zadania o niskiej wartości, umożliwiając pracownikom skupienie się na kluczowych zadaniach;
• 79% twierdzi, że będzie to istotny czynnik w podnoszeniu kwalifikacji pracowników, stwarzający nowe możliwości ich rozwoju osobistego i kariery.

Inwestycje w innowacje technologiczne i sztuczną inteligencję w środowisku pracy zwiększą ilość źródeł przychodów – szczególnie w małych organizacjach.

• 90% uważa, że w 2035 roku inwestycje w technologię AI będą największym motorem wzrostu ich organizacji.
• 63% sadzi, że technologia wyrówna szanse i zapewni przewagę konkurencyjną małym firmom.
• 72% specjalistów prognozuje, że do 2030 roku sztuczna inteligencja będzie generować znacznie większe dochody dla ich organizacji niż tradycyjni pracownicy. Respondenci jako punkt krytyczny, w którym to nastąpi, wskazywali najczęściej rok 2028.

Nastąpi wielki skok produktywności

Ponad połowa ankietowanych specjalistów (51%) wnioskuje, że do 2035 r. technologia zapewni pracownikom, co najmniej dwukrotnie wyższą produktywność. Technologia będzie w środowisku pracy ściśle zintegrowana z działaniami człowieka.

Technologie, które pozwolą na ogromne zwiększenie efektywności pracowników to przede wszystkim:

• AI, która przewiduje i wykonuje zadania w oparciu o ludzkie nawyki i preferencje;
• technologie wearables współpracujące z różnymi systemami;
• okulary do rozszerzonej rzeczywistości;
• połączone neuronowo technologie, kontrolujące różne urządzenia;
• egzoszkielety usprawniające zadania, związane z wydajnością;
• osobiści asystenci AI

Cyfrowy asystent zaplanuje pracę

Cyfrowi asystenci sterowani przez sztuczną inteligencję będą korzystać z danych osobowych oraz danych dotyczących miejsca pracy i obowiązków służbowych pracowników, by pomóc im w priorytetyzacji zadań. Będą mogli na przykład zaplanować spotkania tak, by odbywały się one w najbardziej efektywnym dla pracowników czasie dzięki analizie takich parametrów, jak poziom cukru we krwi uczestników oraz ich samopoczucie w różnych porach dnia. W trakcie spotkań będzie też możliwe monitorowanie stopnia koncentracji uczestników.

Badanie przeprowadzono wśród ponad 500 przedstawicieli kadry zarządzającej i 1000 pracowników dużych korporacji i średnich przedsiębiorstw w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Holandii i Stanach Zjednoczonych.