Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością za złotówkę

Rząd planuje, że od 1 stycznia 2015 r. będą obowiązywały nowe przepisy dotyczące zakładania spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Obecnie, wymagany kapitał zakładowy takiej spółki to minimum 5 tysięcy złoty. Od stycznia 2015 będzie to mogła być… jedna złotówka! Pytanie jaki to ma związek z IT? Zasadniczy, możliwość rejestrowania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (a więc z elementami ograniczającymi odpowiedzialność wspólników za zobowiązania spółki oraz posiadającej osobowość prawną) może zachęcić do uruchamiania własnej działalności gospodarczej wiele osób posiadających (według siebie) ciekawy pomysł (dajmy na to w obszarze IT), a zmagających się z wieloma obawami związanymi z ryzykiem gospodarczym oraz brakiem środków na kapitał zakładowy.

Tyle w teorii. W praktyce, nie do końca kwestia odpowiedzialności organów takich spółki będzie uregulowana tak jak w „tradycyjnej” spółce kapitałowej. W szczególności członkowie zarządu będą ponosili większą odpowiedzialność niż dotychczas za zobowiązania spółki, także z majątku osobistego. Jednocześnie spółki o taki niskim kapitale będę podlegać swoistemu stress-testowi, tj. testowi na wypłacalność. To nie wszystko, zarząd takiej spółki będzie musiał złożyć oświadczenie, że spółka będzie wypłacalna przez 12 miesięcy. Samo oświadczenie będzie miało „wartość” tylko wtedy jeśli spółka przejdzie uprzednio wspomniany test na wypłacalność. Wydaje się to być racjonalne, ponieważ przy ograniczeniu odpowiedzialności wspólników do 1 zł i jednocześnie przy tak niskim kapitale, nikt o zdrowych zmysłach potencjalnie nie będzie chciał nawiązywać z taką spółką jakichkolwiek relacji ekonomicznych. Pomysłodawcy projektu nie ukrywają, że chcieliby jednocześnie ułatwić zakładanie spółek kapitałowych (vide start-up-y), a z drugiej strony nie naruszyć zaufania do systemu gospodarczego, którego istotnym elementem konstrukcyjnym są spółki kapitałowe (w tym z ograniczoną odpowiedzialnością).

Logicznym następstwem powyższych zmian będą ułatwienia administracyjne w samym zakładaniu spółek. W szczególności zwiększą się możliwości zakładania spółek przez Internet. Założyć w ten sposób będzie można nie tylko spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością ale także spółkę jawną oraz spółkę komandytową. Co więcej, zmniejszą się związane z tym koszty. I tak, obecnie założenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zdalnie w systemie S24 kosztuje 500 zł. Po wejściu w życie opisywanych zmian koszt ten zamknie się kwotą 250 zł w przypadku pierwszej spółki oraz 200 w przypadku każdej kolejnej.

Spółka o niskim (1 złotówkowym) kapitale zakładowym to nie jedyna propozycja Ministerstwa Sprawiedliwości. Projekt przewiduje również wprowadzenie spółki o kapitale „nieokreślonym”. W praktyce oznacza to, że będzie dopuszczalna kategoria wspólników, których udział w spółce nie będzie określony co do wartości, tj. wartość ta nie będzie musiała być ujawniona w umowie spółki.
Powyższe rozwiązania oparte są na doświadczenia niektórych krajów UE, które wprowadziły spółki kapitałowe o kapitale 1 Euro. Twórcy projektu argumentują na podstawie doświadczeń tych krajów, że stress-test, odpowiedzialność majątkowa członków zarządu oraz ich oświadczenia co do wypłacalności są lepszymi gwarantami „solidności” spółki niż obecnie i tak bardzo niski kapitał zakładowy (przypomnijmy, dla spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest to minimum 5 tys. zł). W efekcie tych zmian jest zatem szansa na większą pewność obrotu a jednocześnie, poprzez zmniejszenie wymogów co wysokości kapitału oraz kosztów założenia spółek, zwiększenia ilości faktycznych podmiotów gospodarczych. Pomysłodawcy nie ukrywają zatem, że projekt ma na celu stymulowanie przedsiębiorczości.

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x