Samsung zbuduje w USA fabrykę chipów – inwestycja pochłonie 17 mld dolarów

Lee Jae-yong, wiceprezes Samsung Electronics, odwiedza Amerykę Północną w swojej pierwszej podróży po odbyciu kary więzienia za łapówkarstwo. Wizyta jest związana z planowaną w tym kraju budową fabryki układów scalonych. Inwestycja ma pochłonąć 17 mld dolarów.

Lee opuścił Seul w niedzielę i oczekuje się, że jego podróż do Kanady i Stanów Zjednoczonych zbiegnie się w czasie z decyzją o lokalizacji nowego zakładu. Aktualnie największą szansę ma Williamson County w Teksasie, niedaleko Taylor. To tam firma otrzymała najlepszy pakiet zachęt.

Kim Kinam, wiceprezes Samsung Electronics potwierdził w maju plan budowy fabryki. Od tego czasu firma porównywała zachęty i miejsca pod względem gruntów, transportu i mediów, w tym wody i prądu.

Samsung już ma przykre doświadczenia z brakiem prądu

Zimowa burza śnieżna w pierwszym kwartale tego roku mocno uderzyła w fabrykę chipów Samsunga w Austin, pokazując znaczenie stabilnego dostępu do mediów. Przestój spowodowany przerwami w dostawie prądu spowodował szkody szacowane na 254 do nawet 339 mln dolarów.

Jestem nastawiony na spotkanie z wieloma amerykańskimi partnerami – powiedział reporterom Lee przed swoim niedzielnym lotem w niedzielę.

Wiceprezes Samsunga ma też odwiedzić Boston, gdzie znajduje się siedziba producenta szczepionki na COVID-19, firmy Moderna. Koreański gigant ma z nią umowę na rozlewanie szczepionki w swoim kraju. W zeszłym miesiącu Korea Południowa wydała zgodę na użycie w nagłych wypadkach tej właśnie szczepionki mRNA.

Lee został skazany w styczniu za łapówkarstwo i defraudację na 30 miesięcy więzienia. W poczet kary zaliczono mu rok odsiadki przed wyrokiem. Po jego sierpniowym zwolnieniu warunkowym, biuro prezydenckie Korei przekazałe, że oczekuje, iż Lee pomoże krajowi w zakupie „półprzewodników i szczepionek”.

Źródło: Nikkei