Roboty w handlu – wprowadzanie przyspieszone przez pandemię
Pandemia sprawiła, że bardzo szybko wprowadza się roboty w handlu detalicznym i hurtowym. Ludzie przyzwyczajają się do nowych technologii, a firmy doceniają pomoc zrobotyzowanych urządzeń. One niemal się nie męczą i mogą pracować wydajnie przez 24 godziny i 7 dni w tygodniu.
Różne zastosowania robotów
Co tydzień dowiadujemy się o nowych pomysłach lub wręcz wdrożeniach związanych z robotami w dziedzinach takich jak handel, magazynowanie, obsługa przesyłek. Pisaliśmy o robocie Boston Dynamics Stretch, który świetnie radzi sobie z kartonowymi paczkami. W Polskich magazynach także pojawiają się roboty, choćby takie jak MIR 500 w Centrum Dystrybucyjnym Ikea.
Niedługo na parkingach centrów handlowych pojawią się roboty pozwalające na automatyczne ładowanie akumulatorów w pojazdach elektrycznych. Jednego z nich opracowuje Volkswagen.
Z drugiej strony w ubiegłym roku jedna z największych sieci handlowych na świecie, Walmart, postanowiła zrezygnować z testowanych w swoich sklepach robotów Bossa Nova. Stwierdzono, że ich pracę wykonają jednak ludzie. Ciekawe, czy przedłużająca się pandemia i związane z tym obostrzenia sprawią, że gigant powróci do użycia robotów choćby i w magazynach?
Ludzie akceptują roboty w handlu detalicznym
Walmart stwierdził, że ludzie mogą nie akceptować robotów w handlu detalicznym. Że poruszający się bezduszny twór może odstraszyć kupujących.
Zupełnie odwrotne obserwacje przedstawiono w raporcie przygotowanym dla RetailWire i Brain Corp, zajmujące się sztuczną inteligencją i tworzącą zrobotyzowane urządzenia.
Okazuje się, że nastąpiła akceptacja technologii automatyzacji przez wcześniej sceptyczną opinię publiczną. Pandemia i dążenie do zapewnienia ludziom poczucia bezpieczeństwa sprawiły, że automatyzacja i robotyzacja przyspiesza.
Prognozuje się, że najbliższe lata przyniosą szybki postęp robotyzacji i automatyzacji w bardzo wielu dziedzinach naszego życia. Już teraz stosowane są automaty sprzątające, skanujące regały z produktami w sklepach i magazynach, przenoszące produkty z miejsca na miejsce, kolekcjonujące zamówienia.
Badanie wykazało, że obecnie aż 64 proc. sprzedawców detalicznych, a w tym aż 77 proc. dużych firm, chce wdrożyć w swoim biznesie rozwiązania zrobotyzowane. Co więcej, wszystko to chcą zrobić w ciągu tego roku lub najpóźniej w roku kolejnym.
„Globalna pandemia bardzo mocno zwróciła uwagę wielu sprzedawców detalicznych na wartość automatyzacji robotów. Teraz widzimy, jak przyspieszają oni wdrażanie automatów, aby czerpać korzyści teraz i w przyszłości. Autonomiczne roboty to wszechstronni partnerzy zwiększający produktywność. Pomagają utrzymać sklepy w czystości, generują dodatkowe godziny pracy dla pracowników i pomagają poprawić obsługę klientów w sklepach.” – powiedział Josh Baylin, starszy dyrektor ds. Strategii w Brain Corp.
Co wpływa na wybór robotów zamiast ludzi?
Jednym z głównych czynników wpływających na decyzje w sprawie użycia robotów w czasie pandemii jest duży nacisk kładziony na zachowanie czystości. Dzięki robotom sprzątanie odbywa się cyklicznie przez cały czas pracy sklepu. Obserwacje wskazują, że sprzedawcy nie zrezygnują z nich po pandemii.
Detaliści doceniają też obecnie rozwiązania oferowane przez roboty skanujące regały z towarami, na przykład takie, jakie produkuje wymieniona wcześniej Bossa Nova. Firmy też widzą zyski i podniesienie bezpieczeństwa, jakie w dłuższej perspektywie przynoszą wdrożenia automatów i robotów.
Jednym słowem, najprawdopodobniej czeka nas w krótkim czasie użycie robotów w handlu i nie tylko.
Źródło: Brain Corp, RetailWire
Entuzjasta technologii IT, mobile, wearables. Freelancer, od lat w branży mediów IT/Mobile (CD-Action, NeXT, PC Format, CafePC.pl, Benchmark.pl, Mobility, Komputer Świat, Bezprawnik, Startupmag, IoTLab.pl) , były PRowiec (Sweex i Hannspree) i logistyk. Pasjonat jedzenia, gotowania, zdrowego odżywiania, wędrówek, jazdy na rowerze, książek, kina, opery, teatru i wielu innych.