Elektryczna ciężarówka Peterbilt Model 579EV wjechała na Pikes Peak

Peterbilt Model 579EV to nowa, całkowicie elektryczna ciężarówka, która w tym roku pojawi się na drogach w USA. W ramach testów i zapewne promocji testowano ją wielokrotnie na podjazdach i zjazdach ze słynnej góry Pikes Peak.

Pikes Peak – góra związana ze sportami motorowymi

Pikes Peak to najwyższy szczyt południowego frontu Gór Skalistych w Ameryce Północnej. Góra została nazwana na cześć amerykańskiego odkrywcy Zebulona Pike’a.

Tak się złożyło, że od 1916 roku na drodze prowadzącej na wzgórze rozegrano pierwszy wyścig. Od tamtej pory cyklicznie odbywają się tam imprezy gromadzące fanów sportów motorowych.

Trasa prowadząca od podnóża na szczyt ma niemal równo 20 km i aż 156 zakrętów. Meta znajduje się około 1615 m powyżej linii startu.

Od lat bite są rekordy szybkości wjazdu na szczyt.

Peterbilt Model 579EV

Elektryczna ciężarówka Peterbilt Model 579EV ma wkrótce pojawić się na amerykańskich drogach. Od listopada 2020 roku przyjmowane są na nią zamówienia. Produkcja powinna zacząć się już w II kwartale tego roku.

Oto garść parametrów technicznych auta:

• zasięg: do 150 mil (około 241 km)
• akumulatory: litowo-jonowe LFP
• moc systemowa: 670 KM
• napęd: silniki Meritor 14Xe
• ładowanie: do pełna w 3-4 h (prąd stały)

Poniżej nieco więcej o silnikach stosowanych w ciężarówce.

Peterbilt Model 579EV na Pikes Peak

Ciężarówki trzeba gdzieś testować. Zazwyczaj robi się to na firmowych torach z przeszkodami, korzysta z różnych naczep, warunków pogodowych itd. Można zrobić to w sposób bardziej widowiskowy i producenci postanowili wykorzystać do tego celu wzgórze Pikes Peak.

W ramach testów wytrzymałościowych postanowiono skorzystać z asfaltowej, krętej trasy o wysokim nachyleniu. Wszystko po to, żeby sprawdzić, jak ciężarówka sprawdzi się wielokrotnie podjeżdżając i zjeżdżając ze wzgórza Pikes Peak.

Wnioski, jakie wyciągnięto z testów, są następujące. Ciężarówka elektryczna sprawdza się znacznie lepiej na krętej trasie, niż auto konwencjonalne. Akumulatory, które umieszczone są nisko, sprawiają, że środek ciężkości powoduje znacznie lepsze prowadzenie auta. Hamowanie z jednoczesnym odzyskiwaniem energii nie dość, że doładowuje akumulatory, to pozwala na wydajne spowalnianie auta wraz z ładunkiem. Nie trzeba tak mocno korzystać z retardera.

Poniżej możecie zobaczyć, jak Peterbilt Model 579EV radził sobie na Pikes Peak.

Więcej o elektromobilności możecie dowiedzieć się śledząc nasze podkasty.

Źródło: Petrebilt