OnlyFans zarabia krocie – użytkownicy wydali 2,4 mld dolarów!
Czas pandemii okazał się niezwykle łaskawy dla serwisu OnlyFans. Przychody brytyjskiej firmy wzrosły w zeszłym roku o 533%, licząc tylko okres do listopada 2020. Liczba użytkowników wzrosła w tym czasie 6-krotnie i dziś jest ich aż 120 milionów. Podczas pandemii wydali oni w serwisie zawrotną kwotę 2,36 miliarda dolarów!
Witryna umożliwia twórcom sprzedaż klipów wideo, zdjęć i prywatnych wiadomości bezpośrednio subskrybentom na zasadzie pay-per-view. Klienci płacą od 5 do 50 dolarów miesięcznie za dostęp do konta jednego twórcy. Mogą też „zostawiać” napiwki pod zamieszczonymi treściami. OnlyFans z każdej wydanej kwoty bierze dla siebie 20%.
Według Financial Times, zyski firmy przed opodatkowaniem osiągnęły 74 miliony dolarów. Serwis, mimo że postrzegany jako witryna stricte pornograficzna skutecznie przyciągnął też wielu twórców, którzy zwietrzyli możliwość zarobku, jakiej nie mają choćby na Instagamie. Gwiazdy, muzycy i instruktorzy fitness również tworzą konta na OnlyFans, aby monetyzować swoją popularność. Piosenkarka Cardi B dołączyła do platformy w sierpniu zeszłego roku i umieszcza na swoim profilu materiały zza kulis produkcji swoich teledysków. Chris Robshaw, gwiazda angielskiego rugby, dzieli się wskazówkami dotyczącymi utrzymania kondycji i diety.
OnlyFans zmienia branżę porno
Tim Stokely, który założył brytyjską firmę w 2016 roku powiedział, że spodziewa się, iż zysk w następnym roku osiągnie 417 milionów dolarów. Serwis OnlyFans zmienił główny nurt branży porno, gdzie producenci zwykle płacą wykonawcom zryczałtowaną opłatę za treści. Pozwolił twórcom zarabiać na fanach z mediów społecznościowych. Ponad 300 najpopularniejszych użytkowników zarabia więcej niż milion dolarów rocznie. To naprawdę dobry wynik, nawet jak na rynek filmów dla dorosłych.
Źródło: Business Insider
Miłośnik nowoczesnych technologii, głównie nowych rozwiązań IT. Redaktor w czasopismach Gambler, Enter, PC Kurier, Telecom Forum, Secret Service, Click!, Komputer Świat Gry, Play, GameRanking. Wiele lat spędził w branży tłumaczeniowej – głównie gier i programów użytkowych. W wolnych chwilach lata szybowcem, jeździ na rowerze i pochłania duże ilości książek.