Nokia przenosi produkcję do Chin. Pracę stracą 4 tysiące osób
Nokia do końca roku zwolni aż cztery tysiące pracowników. Powodem jest podjęta decyzja o przeniesieniu części produkcji do Chin (gdzie produkcja czegokolwiek jest po prostu najtańsza). Wiąże się to z redukcją zatrudnienia w fabrykach na Węgrzech, w Meksyku i w Finalndii. Fabryki nie zostaną jednak zamknięte. Skupią się na personalizowaniu aparatów kierowanych na rynek amerykański i europejski.
Jak jednak stwierdzili przedstawiciele fińskiego koncernu, personalizacja nie oznacza produkcji telefonów z kolorowymi obudowami (jak pierwotnie spekulowały media). Zakłady w Europie i Ameryce Środkowej skupiać się będą na optymalizacji oprogramowania pod konkretne rynki, a także testowaniu dostępnych lokalnie akcesoriów, czy są kompatybilne ze sprzętem Nokii. Prawdopodobnie personalizacja wiązać się też będzie z wgrywaniem tapetek czy motywów graficznych operatorów telekomunikacyjnych, jak również przygotowywaniem limitowanych edycji telefonów powiązanych z popularnymi wydarzeniami czy np. filmami.
Produkcja samych telefonów odbywać się już będzie w Azji. Przedstawiciele firmy swą decyzję tłumaczą tym, że obecnie większość producentów komponentów ma na tym kontynencie zlokalizowane swoje fabryki, i aby firma pozostała konkurencyjną na rynku, musi także przenieść produkcję tam, gdzie jest to po prostu tańsze.
Dziennikarz komputerowy od 1994 roku. Właściciel i redaktor naczelny portalu ITbiznes; prowadzący magazyn ITbiznes na antenie kanału telewizyjnego Biznes24; gospodarz programu poradnikowego „Cyfrowy Niezbędnik” na antenie kanału telewizyjnego Antena HD; gospodarz podcastów Elektrycznie Tematyczni o samochodach elektrycznych oraz Zrozumieć AI o sztucznej inteligencji. Współprowadzący podcast ITbiznes o technologiach w biznesie. Twórca bloga o pasjach Fabryka Pasji. Założyciel, redaktor naczelny i były właściciel portalu PCLab.pl. Założyciel i były redaktor naczelny serwisów AGDLab.pl, Softonet.pl. Były redaktor naczelny serwisów PC.com.pl i Technowinki.onet.pl.