Ministerstwo zapomniało o przetargu

Ministerstwo Edukacji obiecało 548 szkołom prezent w postaci Maców wartych łącznie 30 mln złotych – w sierpniu ogłoszono przetarg, ale do dziś nie zdołano wybrać oferentów do drugiego etapu składania zamówienia.

Zdawałoby się, że sprawa jest prosta – Macintoshe produkowane są przecież tylko przez jedną firmę: Apple. Do polskiego przetargu stanęły trzy przedsiębiorstwa gotowe do dostarczenia komputerów: Gildia, MCSI i SAD. Oferty do przetargu przeprowadzanego w specjalnym, przyspieszonym trybie wpłynęły na początku września… i w Ministerstwie Edukacji o nich zapomniano. Wszystko wygląda na to, że zapomnieć trzeba też będzie o środkach unijnych przeznaczonych na zakup tego sprzętu – mogą one zostać wykorzystane tylko do końca grudnia 2006.

„(…) procedura przyspieszona umożliwia zabezpieczenie potrzeb zamawiającego i zapewnia wydatkowanie środków finansowych przeznaczonych na realizację zadania do końca grudnia 2006 r., co w przypadku wydłużonych terminów mogłoby uniemożliwić realizację zamówienia do tego terminu” – czytamy w ogłoszeniu o zamówieniu opublikowanym przez MEN.

Resort konsekwentnie odwołuje lub ignoruje przetargi na sprzęt komputerowy do szkół. Warte 200 mln złotych zamówienie na 5 tysięcy szkolnych pracowni komputerowych czeka na powtórzenie. Przed wakacjami po cichu unieważniono przetarg na zakup specjalistycznych komputerów i urządzeń dla dzieci niewidomych i niedowidzących za 40 mln zł. Pieniądze na realizację kontraktów w dużej części z funduszy unijnych – w latach 2004-2006 Ministerstwo dostało do dyspozycji kwotę 3 mld złotych. Do czerwca bieżącego roku udało się wydać 700 mln.

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x