Ministerstwo Finansów: serwisom Podbij.pl i Oligoo.pl może grozić zamknięcie

Popularnym serwisom aukcyjnym Podbij.pl czy Oligoo.pl może grozić zamknięcie, donosi dziś dziennik „ Metro”. Ministerstwo Finansów sprawdza, czy proponowana przez nie forma sprzedaży nie jest po prostu hazardem. A w Polsce hazard internetowy jest nielegalny. – Zostaliśmy zapytani, jak działają te serwisy, i postanowiliśmy to sprawdzić – mówi rzecznik resortu finansów Witold Lisicki.

Serwisy licytacyjne zadebiutowały w Polsce w zeszłym roku. Można na
nich kupić np. laptopa za ułamek jego ceny sklepowej. Początkowa
wartość towaru to 0 zł. Uczestnicy licytacji podnoszą ją na zasadzie
kto da więcej i nie pozwoli się przebić. Ale żeby wejść do gry,
użytkownik musi najpierw dać coś od siebie, czyli wykupić pakiet
punktów służących do licytacji. Im więcej ma się punktów, tym dłużej
można licytować. Jeden punkt kosztuje przeciętnie ok. 1 zł, a dwa
największe serwisy aukcyjne mają łącznie ponad 110 tys. użytkowników
(Podbij.pl – 80 tys., Oligoo.pl – ponad 30 tys.). Na sprzedaży punktów
licytacyjnych zarabiają właściciele serwisów.

To właśnie odróżnia te serwisy od Allegro czy eBay. – Ponadto u nas
towary na aukcji wystawia organizator, czyli właściciel serwisu

wyjaśnia Piotr Kasprzycki, prezes GTW Media, firmy prowadzącej
Oligoo.pl. – No i są to wyłącznie nowe produkty – dodaje.

Czy takie licytacje to hazard? W myśl prawa, by daną grę uznać za
hazard, musi ona zawierać trzy czynniki: element losowości, nagrodę
(finansową lub rzeczową) oraz regulamin. – U nas nie ma mowy o
losowości. O wygranej nie decyduje przypadek, ale działania
uczestników. Użytkownik ma całkowitą kontrolę nad przebiegiem aukcji, a
jego wygrana zależy wyłącznie od wytrwałości i logiki zgłaszania ofert.
Zwycięża najbardziej cierpliwy gracz
– zapewnia Kasprzycki.

Na wszelki wypadek jednak serwisy zadbały o „podkładkę”. Większość ma
ekspertyzy prawne renomowanych kancelarii, że działają zgodnie z
prawem. – Serwisy typu all-pay działają w państwach UE od 2005 r.,
kiedy w Niemczech powstał serwis Telebid.com (obecnie działa jako
Swoopo). Dziś działa on legalnie m.in. w Wielkiej Brytanii i
Hiszpanii. Przed uruchomieniem serwisu Podbij.pl uzyskaliśmy pozytywną
opinię kancelarii Whitestone Legal w sprawie zgodności modelu
biznesowego z polskim prawem
– mówi Michał Lewandowski, rzecznik
Podbij.pl.

 

ruletka

Jak to więc możliwe, że w Polsce można np. obstawić w internecie
wygraną konkretnej drużyny w meczu piłkarskim? – To, co nielegalne w
Polsce, jest dozwolone w innych krajach, zaś internet jest
transgraniczny
– wyjaśnia Witold Lisicki z Ministerstwa Finansów. – Ale
należy pamiętać, że Polacy bawiący się w takie obstawianie łamią
polskie prawo. Biorą udział w nielegalnych zakładach
– ostrzega. Grozi
za to odpowiedzialność karno-skarbowa. Jeśli okaże się, że także
serwisy aukcyjne „mają coś na sumieniu”, urzędy skarbowe mogą nawet
zakazać im działalności.

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x