Michael Dell ma zgodę na przejęcie firmy

W ubiegłym tygodniu Michael Dell uzyskał zgodę na przejęcie pełnej kontroli nad firmą Dell – głosowało za tym 65 proc. akcjonariuszy. Ze swoich roszczeń wycofał się jeden z mniejszościowych udziałowców Carl Icahn, który twierdził, że proponowana cena 13,5-14 dolarów za akcję jest za niska. W świetle drastycznie spadających zysków (70 proc. w stosunku do ubiegłego roku) takie żądania okazały się nieco absurdalne. Ostatecznie cenę ustalono ją na pułapie 13,75 dolara za akcję, poza tym akcjonariusze otrzymają dywidendę za ostatni kwartał fiskalny (8 centów za akcję) oraz dodatkową, specjalną dywidendę (13 centów za akcję). Wykup ma być sfinalizowany do końca października br.

Ostatecznie Michael Dell, z pomocą funduszu Silver Lake, kredytów bankowych i pożyczki od Microsoftu, przejmie firmę za 24,9 mld dolarów. Będzie mógł realizować własny plan rozwoju, bez oglądania się na inwestorów, którzy do tej pory wstrzymywali wiele decyzji. Głównym celem stanie się teraz dostarczanie skalowalnych, kompleksowych rozwiązań dla przedsiębiorstw. Firma planuje ekspansję na rynkach rozwijających się oraz rozwój sieci dystrybucji. Skoro ma obrać taki kierunek, powstaje pytanie, co stanie się z produkcją komputerów, która już nie przynosi zysków? Na razie Dell zapewnia, że pozostanie to jednym z filarów koncernu.

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x