IP w UE to dane osobowe?
W wyniku przeprowadzonej przez Komitet Praw Obywatelskich debaty Unia Europejska jest o krok bliżej od uznania adresu IP komputera częścią chronionych danych osobowych.
Komitet podniósł kwestię ochrony prywatności użytkowników na dynamicznie rosnącym rynku reklamy internetowej; w ciągu najbliższych czterech lat jego wartość ma się podwoić z 27 mld dolarów do 54 mld USD.
Omówiona została także kwestia udostępniania odpowiednich danych na żądanie organów ścigania czy administracji rządowej – po raz kolejny zauważono, że różne prawo obowiązujące w różnych krajach uniemożliwia stosowanie przez przedsiębiorstwa spójnej polityki w tym rejonie.
Zdania dotyczące uznania IP za chronione dane osobowe były dość podzielone: przedstawiciel Komisji Handlu Międzynarodowego USA przyznał, że w Ameryce nie ma w stosunku do tej sprawy zgody. O zależności od rozpatrywanego przypadku mówił przedstawiciel Google.
Gorącym zwolennikiem zastrzeżenia informacji o IP, szczególnie w świetle zbliżającego się wprowadzenia Ipv6, stało się Electronic Privacy Information Center argumentując, że zwiększenie puli publicznych adresów i możliwość przyporządkowania ich do praktycznie każdego urządzenia podpiętego do Internetu jeszcze bardziej wiąże informacje o IP z danych użytkownikiem.
Uczestnicy spotkania zastanawiali się nad inicjatywą stworzenia międzynarodowych zasad gwarantujących prywatność użytkownikom Internetu; przedyskutowano także możliwość wzmocnienia przepisów obowiązujących na terenie Unii Europejskiej.
Komisja Europejska zaprezentowała propozycje definiujące prawa i obowiązki podmiotów zajmujących się komunikacją elektroniczną i dostawców sieci oraz zaproponowała zaostrzenie kat za wszelkie naruszenia bezpieczeństwa i prywatności użytkowników.