Czy Panasonic przestanie sprzedawać plazmy?
Nie wiadomo, co konkretnie planuje Panasonic, ale na pewno – jak wszystkie inne japońskie firmy – nie nadąża za Samsungiem i LG. Mimo restrukturyzacji przewiduje się, że strata firmy w 2012 roku wyniesie 7 mld dolarów. Poza tym sama technologia plazmowa była dobra kilka lat temu, gdy wytwarzanie dużych ekranów LCD się nie opłacało. Dziś bez problemu można kupić wiele modeli 60-calowych, a za jakiś czas pojawi się kolejny silny konkurent – OLED. Dlatego w ostatnich doniesieniach o zaprzestaniu produkcji ekranów plazmowych może być sporo prawdy.
Czasy świetności telewizorów plazmowych to lata 2009-2010, gdy ich udział na rynku przekroczył 7 proc. (sam Panasonic zanotował wtedy przychody ponad 10 mld dolarów). Do roku 2015-2016 przychody te mogą spaść o połowę, stąd też plotki na temat planów zaprzestania rozwoju tej technologii, a także zamknięcia fabryki w Amagasaki w 2014 roku. Mówi się nawet, że już obecnie nie ma tam żadnej produkcji. Poza tym firma sprzedaje niektóre swoje nieruchomości, np. jeden z biurowców w Tokio.
Jednak plazmy Panasonic nie muszą całkowicie zniknąć z rynku – firma może kupować ekrany od LG i nadal istnieć na tym niszowym rynku, który jeszcze długo będzie miał swoich wiernych klientów.
Aktualizacja: Możlwe, że Panasonic pozbędzie się również działu urządzeń medycznych, a także działu telefonów komórkowych. Ten ostatni ma trafić do jednej z tajwańskich firm: HTC lub TSMC.
