Czy Optimus przetrwa?
Optimus wraca na giełdę, jednak przyszłość spółki stoi pod znakiem zapytania.
Bank BPH domaga się od Optimusa zwrotu kilkunastu milionów złotych. Spółka tych pieniędzy nie ma, prezes Piotr Lewandowski proponuje nową emisję akcji. Na to jednak nie chce zgodzić się Zbigniew Jakubas, który na skutek poprzedniej, prywatnej emisji walorów Optimusa przestał być jego największym udziałowcem. Nie do końca jasne kulisy tych operacji doprowadziły do usunięcia spółki z parkietu warszawskiej giełdy; decyzję o przywróceniu notowań akcjami Optimusa podjęła niedawno KNF.
„Emisja akcji Optimusa mogłaby odbyć się w lutym przyszłego roku” – zapowiedział Piotr Lewandowski. Spółka chce zaoferować akcjonariuszom do 39 mln walorów, które będą mogli objąć po złotówce. Pieniądze zostałyby wykorzystane na uregulowanie zobowiązań wobec BPH oraz na rozwój Optimusa.
„Teraz, dysponując niewielkimi sumami, Optimus nie jest w stanie wynegocjować korzystnych cen komponentów, wykorzystywanych do produkcji komputerów” – twierdzi prezes – ” Optimus jest w stanie generować zysk, ale potrzebuje dofinansowania.”
