Cenzura Internetu barierą handlową dla UE?
Parlament Europejski przyjął propozycję traktowania cenzury Internetu stosowanej przez represyjne reżimy jako bariery handlowej.
Uchwała została podjęta stosunkiem głosów 571 do 38. Autor propozycji, Jules Maaten, opisuje postanowienie jako „niezwykłe, acz efektywne” promowanie wolności słowa w Internecie.
Inicjatywa wycelowana jest w kraje, które kontrolują zawartość, do jakiej mogą otrzymać przez Internet dostęp jego przedstawiciele. Oczywistym przykładem są tutaj Chiny, które stworzyły „Great Firewall”, filtrujący dane przedostające się do chińskiej sieci z międzynarodowego Internetu.
Jeśli propozycja Maatena zostanie przyjęta, Unia Europejska będzie traktować każdy przejaw ograniczania wolności słowa w Internecie jako przejaw bariery handlowej. W takich przypadkach kwestia ta będzie poruszana podczas każdych negocjacji handlowych; możliwe będą także ekonomiczne i handlowe sankcje w stosunku do krajów cenzurujących Internet.
Decyzja o przyjęciu propozycji leży w gestii Komisji Europejskiej. KE może albo przyjąć uchwałę w treści zaproponowanej prze Parlament Europejski, albo odesłać ją z poprawkami do ponownego głosowania.
