Preferencyjna produkcja układów scalonych do produkcji półprzewodników

Pandemia rozpoczęła proces, który dla rynku układów scalonych skończył się trzęsieniem ziemi i brakami w dostawach, jakich branża nigdy nie doświadczyła. Doszło nawet do tego, że brakuje chipów do maszyn używanych przy ich produkcji.

Jeszcze niedawno słyszeliśmy głosy, że braki na rynku półprzewodników skończą się wraz z początkiem 2023 roku. Mówili tak nawet najwięksi w tej branży, ale okazało się, że srogo się mylili. Wstrząs był na tyle silny, że łańcuchy dostaw do dziś nękają olbrzymie problemy. Na to wszystko nakłada się nowa fala pandemii COVID-19 w Chinach, a co za tym idzie, pełna blokada wielu zakładów w tym kraju.

Jest takie pobożne życzenie, że do końca 2022 r. podaż zrównoważy się z popytem mówi Tom Caulfield , dyrektor generalny GlobalFoundries Inc. Po prostu tego nie widzę.

produkcja układów scalonych Berlin Siltronic GlobalWafers

Problem jest niestety głębszy i nie spodziewajmy się, że wszystko szybko wróci do normy. Plany producentów układów scalonych zakładały, że będą w stanie dość sprawnie rozbudować istniejące zakłady, bądź wybudować nowe. Niestety na rynku zaczęło brakować maszyn do produkcji chipów i w skrajnych przypadkach dostawcy każą sobie na nie czekać nawet 18 miesięcy.

Doug Lefever, dyrektor Advantest America Inc., twierdzi, że typowe czasy realizacji dla maszyn jego firmy, które sprawdzają, czy nowo wyprodukowane chipy działają prawidłowo, wzrosły dwukrotnie lub bardziej. Urządzenia te wykorzystują około 250 000 części, a czkawka w dostawach zaledwie kilku może spowodować opóźnienia.

Myślę, że minie jeszcze trochę czasu, zanim całkowicie wrócimy do standardowego tempa realizacji – powiedział Lefever.

GlobalWafers Intel TSMC
Wafel krzemowy

Ganesh Moorthy, dyrektor Microchip Technology Inc., producenta mikrokontrolerów przetwarzających dane we wszelkiego rodzaju urządzeniach elektronicznych, w tym w sprzęcie do ich wytwarzania, mówi, że jego firma traktuje dostawców sprzętu do produkcji układów scalonych jako priorytetowych klientów, podobnie jak miało to miejsce w przypadku producentów sprzętu medycznego na początku pandemii Covid.

Przyjęliśmy postawę, że jeśli jakikolwiek producent sprzętu zidentyfikuje konkretny produkt firmy Microchip, który jest dla niego wąskim gardłem, trafi on na sam szczyt naszej listy priorytetów – powiedział Moorthy.

Preferencyjna produkcja układów scalonych

Firmy produkujące chipy naciskają na takie preferencyjne traktowanie, argumentując, że jeśli dostawy do producentów półprzewodników będą traktowane priorytetowo, niedobór będzie się zmniejszał szybciej. W niedawno opublikowanej białej księdze branżowej argumentowano na temat korzyści płynących z takiego postępowania. Wyrafinowane narzędzie testowe wymaga 80 specjalistycznych chipów, które można przeprogramować po ich wyprodukowaniu, jak wynika z analizy, ale następnie pomaga w wytwarzaniu 320 000 takich samych układów scalonych rocznie.

Czy takie podejście pomoże? Na pewno ujmie trochę trosk ludziom, którzy są odpowiedzialni w Intelu czy TSMC za rozbudowę i budowę nowych fabów. Przed nimi jeszcze wiele wyzwań, a głównym z nich będzie znalezienie wykwalifikowanych ludzi do pracy, uzupełnienie łańcucha dostaw o niezbędne do pracy gazy i chemikalia oraz takie połączenie tych elementów, aby nie zagrażały im przerwy spowodowane pandemią.

Źródło: WSJ

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x