Azja – chipy za 203 mld

Azjatycki rynek chipów może być warty 203 mld dolarów w 2011 roku. Według firmy analitycznej Gartner, w ciągu przyszłych czterech lat wzrost w tym segmencie ma sięgać około 8 proc. rocznie. Zdaniem specjalistów, Chiny odpowiadające obecnie za ponad połowę rynku chipów (poza Japonią), do 2011 roku będą kontrolować 63 proc. tego biznesu, odbierając udziały takim regionom jak Tajwan, Korea Południowa czy Singapur. Nie bez znaczenia na zmianę układu sił w regionie będzie też rozwój Indii.

Na wzrost znaczenia tego regionu wpływać ma zarówno outsourcing produkcji zagranicznych firm, ale i coraz częstsze przypadki projektowania chipów przez firmy azjatyckie. Przedstawiciele Gartnera ostrzegają też, że cenowa konkurencja może sprawić, iż mniejsi azjatyccy producenci kontraktowi mogą upaść bądź zostać wchłonięci przez większe firmy.

Zdaniem analityków możliwe jest, że dla budowania bardziej globalnego wizerunku coraz więcej chińskich firm zdecyduje się na tworzenie własnych centrów projektowych. Do 2011 roku takie centa ma posiadać około 20 proc. największych producentów elektroniki z Chin. W krótkim okresie nie zagrożą one światowym dostawcom układów, ponieważ opracowywane będą tam głównie mniej skomplikowane chipy, trafiające np. do odtwarzaczy DVD. W dłuższym okresie możliwe jest jednak, że firmy te zainteresują się bardziej skomplikowanymi konstrukcjami.

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x