AMD oskarża Intela o niszczenie dokumentów
AMD uważa, że Intel celowo usuwa e-maile oraz inne dokumenty, które mają duże znaczenie dla trwającego postępowania antymonopolowego.
Oskarżenie AMD jest reakcją na oświadczenie Intela, który winą za utratę części dokumentacji obarczył system retencji. Według Intela, w w lipcu 2005 korporacja rozpoczęła proces odzyskiwania z backupów dokumentów i korespondencji. Okazało się jednak, że baza danych zawierająca komunikację około stu tysięcy pracowników Intela byłaby niemożliwa do utrzymania. AMD i Intel doszły więc do porozumienia i światło dzienne miały ujrzeć dane tylko wytypowanych pracowników Intela.
Chipzilla zaczęła dowodzić, że na skutek błędów człowieka w procesie zabezpieczania danych część informacji nie została prawidłowo zapisana. Częściowo odpowiadają za to także mechanizmy archiwizowania Outlooka, które przewidują zapisywanie tylko wiadomości przychodzących. Wiadomości wysyłane nie były archiwizowane.
AMD wskazuje jednak na duży bałagan z informowaniem wytypowanych pracowników (aktualnie liczba ta wynosi około 1000 osób) o konieczności retencji tworzonych przez nich dokumentów. Punktem zapalnym stały się wydarzenia w Europie. Jak twierdzi AMD, oddział IT Intela operujący na Starym Kontynencie nadpisał w 2006 roku taśmy z kopiami zapasowymi danych zaledwie w trzy tygodniu po ich utworzeniu. AMD uważa, że w ten sposób Intel zniszczył częściowo dane dotyczące 50-70% wytypowanych pracowników.
