Rosjanie omijają blokady stron internetowych, aby uzyskać dostęp do prawdziwych informacji
Nowy wpis na blogu opublikowany przez Cloudflare, przedstawia statystyczne dowody na to, że Rosjanie dość intensywnie wykorzystują narzędzia do obchodzenia blokad, aby uzyskać dostęp do brytyjskich, amerykańskich i francuskich stron z wiadomościami.
Rosja zablokowała dostęp do zachodnich mediów i portali społecznościowych, aby kontrolować narrację dotyczącą jej inwazji na Ukrainę. Ponieważ wojna trwa nadal, a rosyjskie media nie przedstawiają dowodów na sukces ani nawet przekonującego uzasadnienia dla tak zwanej specjalnej operacji wojskowej, Rosjanie próbują ominąć blokady, aby dowiedzieć się więcej z zachodnich serwisów.
W marcu najczęściej pobieranymi aplikacjami mobilnymi w Rosji były różne narzędzia VPN, Telegram oraz opracowany przez Cloudflare WARP / 1.1.1.1 – przeznaczony do ochrony prywatności rekurencyjny DNS, który może kierować żądania użytkowników przez jeden z serwerów firmy. WARP chroni żądania DNS przed monitorowaniem przez dostawców usług internetowych (ISP), chroni przed zatruwaniem DNS i oferuje inteligentne funkcje, takie jak filtrowanie złośliwego oprogramowania.
Rosjanie czytają wiadomości z Francji, Wielkiej Brytanii i USA
Analizując statystyki korzystania z WARP, Cloudflare zauważył wzrost liczby użytkowników z Rosji, począwszy od początku marca. Większość zapytań DNS pochodzących z tego rynku dotyczy dużych gazet z siedzibą we Francji, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.
Z tych wykresów jasno wynika obraz sytuacji. Rosjanie chcą mieć dostęp do nierosyjskich źródeł wiadomości, a na podstawie popularności narzędzi do prywatnego dostępu do Internetu i sieci VPN można stwierdzić, że są gotowi pracować, aby go uzyskać – wyjaśnia Cloudflare we wpisie na blogu.
Cloudflare informuje również o gwałtownym wzroście liczby ataków DDoS pochodzących z Rosji, których kulminacja nastąpiła około drugiego tygodnia marca. Według wpisu na blogu ataki te były wymierzone w zachodnie witryny. Internetowy gigant wyjaśnia jednak, że pochodzenie nie musi oznaczać winy, zwłaszcza gdy ataki pochodzą z botnetów DDoS wykorzystujących skompromitowane urządzenia IoT.
Źródło: Cloudflare
Miłośnik nowoczesnych technologii, głównie nowych rozwiązań IT. Redaktor w czasopismach Gambler, Enter, PC Kurier, Telecom Forum, Secret Service, Click!, Komputer Świat Gry, Play, GameRanking. Wiele lat spędził w branży tłumaczeniowej – głównie gier i programów użytkowych. W wolnych chwilach lata szybowcem, jeździ na rowerze i pochłania duże ilości książek.