Łączność 5G powodem ograniczenia lotów w USA
Linie lotnicze w USA szykują się na ograniczenia lotów i podejmują kroki związane z uruchomieniem w styczniu łączności 4G w paśmie C. Liczą się nie z badaniami opublikowanymi przez operatorów komórkowych, ale z zaleceniami, które przedstawiła Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA).
Działania podejmowane przez linie lotnicze związane są z opublikowanymi niedawno rekomendacjami Amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA). Sugeruje ona, że łączność 5G w paśmie C może skutkować zakłóceniami niektórych elementów aparatury pokładowej w samolotach. Dotyczy to głównie radiowysokościomierzy.
W jakich aglomeracji mogą pojawić się ograniczenia lotów?
Okazuje się, że dyrektywa FAA (Federal Aviation Administration) określiła potencjalne ograniczenia dotyczące lądowania przy złej pogodzie w aż 46 największych aglomeracjach w kraju. Tam ma być na początku stycznia uruchomiona usługa łączności 5G w paśmie C.
Branża lotnicza jest szczerze zaniepokojona ograniczeniami, mimo iż operatorzy komórkowi uruchamiający usługę twierdzą, że nie będzie ona miała żadnego wpływu na bezpieczeństwo lotów.
„Jeśli jest zła pogoda, wieją silne wiatry, widoczność nie jest dobra z powodu smogu, to nie możesz korzystać z tego sprzętu. Nie możesz lądować na lotniskach w Chicago O’Hare, w Atlancie, w Detroit. Po prostu zastanówmy się, co to oznacza. Tak nie może być!” – powiedział Scott Kirby, dyrektor United Airlines Holdings Inc.
Co dalej z problemem z łącznością 5G w paśmie C?
Linie lotnicze czekają na szczegółowe informacje od FAA dotyczące skali ograniczenia lotów i problemów z lądowaniami, gdy wspomniane systemy GSM z łącznością 5G w paśmie C zostaną uruchomione. Chodzi o ostrzeżenia dla pilotów określające, które lotniska będą podlegać ograniczeniom.
Ciągle czekają na dokładne wytyczne FAA i już zastanawiają się, jak przekierowywać loty, aby pasażerowie jak najmniej odczuli problemy. Dodatkowo wszelkie zmiany wiążą się z kosztami związanymi z odszkodowaniami, zużyciem paliwa, obłożeniem załogi obowiązkami. Dodatkowo problematyczne mogą się okazać przewozy przesyłek cargo.
Jak donosi WSJ, przedstawiciele amerykańskiej branży telekomunikacyjnej zakwestionowali twierdzenia o zagrożeniach bezpieczeństwa nowej technologii.
„Podsycanie strachu w przemyśle lotniczym opiera się na całkowicie zdyskredytowanych informacjach i celowym zniekształcaniu faktów. Usługę tę uruchomimy w styczniu z najszerszym zestawem środków ochronnych na świecie” – powiedział Nick Ludlum, rzecznik bezprzewodowej grupy przemysłowej CTIA.
Sprawa wydaje się rozwojowa i ostateczne wyniki poznamy zapewne pod koniec bieżącego lub na początku przyszłego roku.
Źródło: WSJ
Entuzjasta technologii IT, mobile, wearables. Freelancer, od lat w branży mediów IT/Mobile (CD-Action, NeXT, PC Format, CafePC.pl, Benchmark.pl, Mobility, Komputer Świat, Bezprawnik, Startupmag, IoTLab.pl) , były PRowiec (Sweex i Hannspree) i logistyk. Pasjonat jedzenia, gotowania, zdrowego odżywiania, wędrówek, jazdy na rowerze, książek, kina, opery, teatru i wielu innych.