W kilka godzin po zamachu na Benazir Bhutto w sieci pojawiły się złośliwe programy liczące na oszukanie zainteresowanych tym wydarzeniem Internautów.
Specjaliści są zdania, że autorzy malware będą wykorzystywać głośne podawane w mediach informacje do prób rozprowadzania swoich programów. Każde szeroko relacjonowane, sensacyjne wydarzenie stanie się więc okazją do ataków trojanów.
Tym razem atakującym udało się umiejscowić na wysokich miejscach w wynikach wyszukiwania w Google witryny obiecujące zaprezentowanie filmu z zamachu. Użytkownik, który zapuścił się na taka witrynę, informowany był o konieczności zainstalowania „nowej wersji kodeków”, które okazywały się być złośliwym kodem.
Radą na rosnące zagrożenia tego typu ma być używanie aktualizowanych programów antywirusowych oraz korzystanie z usług renomowanych serwisów informacyjnych.