Lokalizacja Twojego samochodu może wkrótce trafić w ręce amerykańskiego wojska

Mała amerykańska firma z Karoliny Południowej zamierza podpisać kontrakt z amerykańską armią. Przedmiotem umowy ma być lokalizacja Twojego samochodu! Ulysses Group twierdzi, że miesięcznie jest w stanie zgromadzić aż 15 miliardów pozycji w praktycznie każdym kraju na świecie. Wyjątkiem są tylko Korea Północna i Kuba.

Już od wielu lat samochody wyposażane są w systemy, które są w stanie kontaktować się z producentem. Zbierają dane na temat działania wszelkich układów w pojeździe i mogą na bieżąco raportować o jego pozycji. To zresztą nie musi być sprzęt czy oprogramowanie dostarczane przez fabrykę. Systemy infotainment często mają też GPS, więc i one znają lokalizację auta. Te dane są zbierane i nie powinny trafiać w obce ręce. Tylko teoretycznie, bo często jest tak, że zbierają je też firmy trzecie i po anonimizacji wykorzystują do badań oraz analiz wykonywanych na swoje potrzeby lub na zlecenie.

Szacuje się, że do 2025 roku każdy nowy samochód będzie połączony w ten czy inny sposób z siecią lub producentem

W dokumencie, do którego dotarli redaktorzy Vice, czytamy: Telematyka pojazdu to dane przesyłane z pojazdu do producenta samochodów lub producenta części OEM za pośrednictwem wbudowanych systemów komunikacyjnych. Wśród tysięcy informacji są też dane o lokalizacji pojazdu transmitowane non-stop, praktycznie w czasie rzeczywistym. (…) Wierzymy, że taka informacja radykalnie zwiększy możliwości wywiadu wojskowego, a także zmniejszy koszty i ryzyko akcji ISR (wywiadu, nadzoru, rozpoznania).

Dokument nie wyjaśnia dokładnie, w jaki sposób lokalizacja Twojego samochodu może trafić do Ulyssesa. Nie wiadomo też, czy pochodzą one bezpośrednio od producentów samochodów, wytwórców OEM, czy może od osób trzecich. Można jednak podejrzewać, że informacje są prawdziwe, bo firma ma już w swoim portfolio kontrakt z amerykańskimi siłami specjalnymi (SOCOM).

Źródło: Vice