Raport Digital Consumer Trends 2021 – analiza zmiany zachowań konsumentów
Raport Digital Consumer Trends 2021 obejmuje część analiz dotyczących zmiany zachowań konsumentów w obszarach cyfrowych w związku z pandemią COVID-19, posiadania i wykorzystania urządzeń elektronicznych, w tym mobilnych oraz podejścia polskich konsumentów do prywatności danych.
Jak się okazuje, niemal trzy czwarte konsumentów w Polsce ma świadomość wykorzystywania ich prywatnych danych. Niestety tylko co dziesiąty wie, jak nie dać się śledzić w Internecie.
„Naszym zdaniem efekt pandemii w obszarach cyfrowych dla spółek działających w e-commerce, telemedycynie czy bankowości elektronicznej został utrzymany. Nie są to już wzrosty rzędu 30 czy nawet 40 proc. W połowie 2021 roku możemy jednak mówić o średnim wzroście w zakresie aktywności online sięgającym 10 proc., w porównaniu do zachowań polskich konsumentów przed pandemią” – powiedział Sławomir Lubak, partner i lider branży TMT w Deloitte.
Raport Digital Consumer Trends 2021 – analiza zmiany zachowań konsumentów
W pierwszym roku pandemii COVID-19 ankietowani konsumenci z Polski najczęściej wskazywali na zwiększenie intensywności działań w sferze cyfrowej. W tym roku intensywność tego trendu się zmniejszyła.
Jak wynika z raportu Digital Consumer Trends 2021, przygotowanego przez Deloitte, z 51 proc. do 25 proc. spadł odsetek osób deklarujących częstsze poszukiwanie informacji online. Badanie pokazuje też, że 73 proc. ankietowanych uważa, że w internecie wykorzystywane są ich dane osobowe, a jednocześnie zaledwie 9 proc. z nich ma świadomość istnienia narzędzi, które mogą temu zapobiec.
W minionym roku wielu polskich konsumentów nauczyło się korzystać z wszelkich cyfrowych udogodnień. Były to między innymi możliwość robienia zakupów spożywczych przez Internet czy przeprowadzanie większości operacji finansowych w bankowych systemach online. Polacy zintensyfikowali też utrzymywanie kontaktów międzyludzkich na odległość, z wykorzystaniem mediów społecznościowych.
Polacy znów częściej wybierają kontakt tradycyjne formy kontaktu z innymi ludźmi
Wbrew obawom socjologów przewidujących, że zmiany sposobu zachowania i codziennego życia, czyli intensyfikacja wykorzystania cyfrowych rozwiązań, będą miały charakter długotrwały lub wręcz stały, badanie Digital Consumer Trends 2021 pokazuje, że w drugiej połowie 2021 r. nie utrzymała się przynajmniej część z nich.
Zdaniem ekspertów Deloitte, po miesiącach ograniczeń i zamknięcia w domach, Polacy nie są już tak skłonni do podtrzymywania nawyku wykonywania zdalnie czynności, które mogą z łatwością wykonywać w tradycyjny sposób i taki też najczęściej wybierają.
Zmniejszenie zainteresowania poszukiwaniem informacji w internecie i kontaktem poprzez media społecznościowe
Badanie Digital Consumer Trends 2021 wskazuje, że aktywności, które w pierwszym roku pandemii były wskazywane jako bardziej intensywne niż w roku 2019, nie są obecnie już tak wzmożone.
Jedną z czynności, dla której eksperci zanotowali największą zmianę, jest poszukiwanie najnowszych informacji online. Podczas gdy w 2020 r. 51 proc. pytanych przyznawało, że częściej niż przed COVID-19 zajmuje się taką aktywnością, w 2021 tak deklarowało już tylko 25 proc. Ta zmiana w największym stopniu dotyczy ludzi młodych (18-24), spośród których tylko 15 proc. wskazało w tym roku częstsze poszukiwanie informacji w Internecie, niż przed pandemią.
Podobną tendencję pokazały też dane dotyczące wykorzystania mediów społecznościowych. Wykazano spadek z 41 do 24 proc., co jest jeszcze bardziej widoczne w grupie wiekowej 55-65 lat – z 40 do 18 proc. W przypadku bankowości elektronicznej była to zmiana z 40 na 27 proc., a rok wcześniej była to jedna z najbardziej popularnych „nowych aktywności”, szczególnie w grupie 55+.
Brak deklarowanej zmiany w częstotliwości i charakterze nawyków eksperci Deloitte odnotowali w przypadku dostępu do rozrywki przez Internet, gdzie odsetek spadł minimalnie z 25 do 23 proc, ale w przypadku tej kategorii aktywności w najmłodszej badanej grupie (18-24 lata) zanotowano zmianę z 51 aż do 32 proc.
„Duże zapotrzebowanie na sprzęt umożliwiający swobodny kontakt między ludźmi w 2020 roku spowodował wyczerpanie zasobów starszych telefonów, które kurzyły się na domowych półkach w oczekiwaniu na swój los. W bieżącym roku znacząco wzrósł udział telefonów pozyskiwanych wprost z rynku, a nie w ramach rodzinnych podarunków. Szczególnie wśród najmłodszego segmentu. Może to spowodować przejściowy spadek popytu na nowe modele w 2022 roku” – powiedział Rafał Wojciechowski, senior manager, TMT Operations Transformation, Deloitte Advisory.
Aktywność i zachowania prozdrowotne – wykorzystanie smartwatchy i inteligentnych opasek
Jak wynika z badania, pomiędzy rokiem obecnym a poprzednim nie widać znaczącej różnicy w posiadaniu najbardziej popularnych urządzeń elektronicznych: smartfonów, laptopów, tabletów i komputerów stacjonarnych.
W okresie pandemii w szczególności młodzi ludzie z większym zainteresowaniem dbają o aktywność fizyczną, kontrolę jakości snu i innych parametrów życiowych związanych ze zdrowym trybem życia. To spowodowało, że masowo ruszyli po zakupy smartwatchy oraz inteligentnych opasek i wykorzystują je do monitorowania stanu zdrowia, aktywności fizycznej i innych ważnych działań (picie wody, monitorowanie zbyt długiego siedzenia, itp.).
W badaniu Digital Consumer Trends 2021 deklaracje chęci posiadania inteligentnych zegarków wrosły o 32 proc., a monitorów aktywności fizycznej o 24 proc. Najbardziej ta zmiana jest widoczna w grupie wiekowej 25-34 (wzrost o 44 proc. rok do roku). Podobnie jest w przypadku monitorów aktywności fizycznej (i popularnych opasek fitness) – aż o 38 proc. więcej Polaków w tym wieku przyznaje się do posiadania takiego urządzenia.
Stale powiększające się grono młodych osób korzystających z takich urządzeń powoduje też, że już aż 67 proc. Polaków posiadających smartwatch lub opaskę fitness codziennie monitoruje swoją aktywność fizyczną i parametry oceniające stan zdrowia. Najbardziej popularna jest codzienna analiza liczby kroków oraz sprawdzanie tętna.
Jeden na dziesięciu Polaków wie, jak nie dać się śledzić w Internecie
Coraz powszechniejsze wykorzystanie wszelkich narzędzi zdalnych interakcji wiążę się też ze znacznymi wzrostami zagrożeń w zakresie bezpieczeństwa prywatnych danych, które mniej lub bardziej świadomie udostępniane są przez konsumentów w Internecie.
Jest to tym istotniejsze, gdyż większość badanych akceptuje wszelkie pliki cookies i przekazuje dane do aplikacji – niespełna 30 proc. zawsze tak robi, a 62 proc. czasami. Jednocześnie 23 proc. ankietowanych zawsze odmawia udzielenia dostępu do treści czy zdjęć przez aplikacje, z jakich korzystamy, a 64 proc. robi to czasami.
Generalnie, 25 proc. w ogóle nie zastanawia się nad tymi kwestiami lub nie wie, że istnieją możliwości akceptacji wybranych zgód na zbieranie danych o aktywności w sieci. Tylko 9 proc. jest świadomych możliwości korzystania z przeglądarki, która nie pozwala na takie udostępnianie, a aż 38 proc. udzieliło odpowiedzi „nigdy nie korzystałem”.
73 proc. ankietowanych Polaków uważa, że firmy, z którymi wchodzą w interakcję przez internet, wykorzystują ich dane osobowe. Najwięcej, bo aż 81 proc. respondentów z grupy wiekowej 25-34 lata potwierdza, że ma taką świadomość. Zdaniem ekspertów Deloitte niepokojący natomiast jest fakt, że aż 32 proc. pytanych w wieku 55-65 lat nie wie, że ich dane osobowe są wykorzystywane przez różne podmioty.
„Nie ulega wątpliwości, że unijne prawodawstwo w zakresie RODO dostrzega wkład postępu technicznego i globalizacji w rozwój życia społecznego. Jednocześnie jednak ma ono zapewnić zachowanie wysokiego poziomu ochrony danych osobowych w związku z tym rozwojem. Postanowienia RODO nakładają na organizacje szereg obowiązków, w szczególności związanych z transparentnością czy prawami osób, których dane osobowe są przetwarzane. Z perspektywy administratora danych osobowych warto rozważyć dostosowanie przekazywanych komunikatów, klauzul informacyjnych, polityk prywatności lub innych dokumentów zawierających informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych do przeciętnego przedstawiciela grupy docelowych odbiorców, aby w pełni odpowiadać wymogom RODO” – powiedziała Karolina Smolarek, senior associate w kancelarii Deloitte Legal.
Pełen raport można pobrać ze strony Deloitte.
Źródło: Deloitte
Entuzjasta technologii IT, mobile, wearables. Freelancer, od lat w branży mediów IT/Mobile (CD-Action, NeXT, PC Format, CafePC.pl, Benchmark.pl, Mobility, Komputer Świat, Bezprawnik, Startupmag, IoTLab.pl) , były PRowiec (Sweex i Hannspree) i logistyk. Pasjonat jedzenia, gotowania, zdrowego odżywiania, wędrówek, jazdy na rowerze, książek, kina, opery, teatru i wielu innych.