Sztuczna inteligencja rozpoznająca twarze mimo założonych masek testowana przez Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA

Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego Stanów Zjednoczonych testuje algorytmy sztucznej inteligencji w celu dokładnego rozpoznawania twarzy osób w maskach.

Sztuczna inteligencja rozpoznająca twarze

Od lat mamy do czynienia z systemami, które lepiej lub gorzej radzą sobie z rozpoznawaniem twarzy. Już nawet w tanich smartfonach dostępne są systemy pozwalające odblokować urządzenie poprzez skanowanie twarzy. W bardziej zaawansowanych konstrukcjach system jest bardziej precyzyjny, działa w warunkach niedostatecznego oświetlenia itp.

Pod koniec września, gdy na Białorusi nasilały się ruchy społeczne, funkcjonariusze OMON atakowali ludzi. Jeden z programistów zaprzągł sztuczną inteligencję do rozpoznawania zamaskowanych funkcjonariuszy po oprawie oczu i dopasowywaniu ich wizerunków do zdjęć zamieszczanych przez nich samych na portalach społecznościowych.

Jak się okazuje, temat szybko podjęły także instytucje rządowe. Obecnie do takich działań przyznaje się Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego Stanów Zjednoczonych (DHS).

Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA zatrudnia sztuczną inteligencję

Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego Stanów Zjednoczonych mocno angażuje się w wykorzystanie sztucznej inteligencji do rozpoznawania twarzy. Może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że chodzi o osoby noszące maski. System wykazuje wysoką dokładność mimo przeszkód w postaci zasłoniętej części twarzy.

Aby nieco ostudzić możliwe kontrowersje, nie ma on służyć do inwigilacji, czy identyfikacji protestujących, ale do ułatwiania ludziom życia w szybszym przechodzeniu przez kontrole graniczne. System nazwano Simplified Arrival.

Kontrowersje związane z systemami rozpoznawania twarzy

Pierwsze uruchomienie systemu Simplified Arrival nie spotkało się z ciepłym przyjęciem. Biuro Odpowiedzialności Rządu USA (GAO) opublikowało raport, w którym podkreślono, że system

Customs and Border Protection (CBP) nie jest ani wydajny, ani precyzyjny.

System narażał jednego na tysiąc badanych na ryzyko złego rozpoznania, co mogło dla tej osoby oznaczać spore kłopoty. Może nie jest to na pierwszy rzut oka duży problem, ale jeśli weźmie się pod uwagę, że przez lotniska przewijają się rocznie miliony ludzi, to problem może dotyczyć dziesiątek tysięcy pasażerów.

W raporcie ujęto też informację, że nie przetestowano algorytmów na wpływ czynników takich jak rasa lub pochodzenie etniczne na dokładność rozpoznawania twarzy.

Jednocześnie CBP dostarcza danych, że z ułatwionej procedury weryfikacyjnej skorzystało do tej pory 55 mln pasażerów i udało się dzięki systemowi zatrzymać 300 osób, które legitymowały się fałszywymi dokumentami.

Jak uczył się nowy system?

Nowy system został przetestowany przez oddział Science and Technology Directorate, która jest jednostką badawczo-rozwojową DHS. W skład tej jednostki wchodzą eksperci wielu dziedzin, dostawcy technologii i wolontariusze. Dzięki nim możliwe jest dokładne sprawdzanie jakości działania systemów biometrycznych.

Testy przeprowadzono w czasie 10-dniowego zlotu technologii biometrycznych. Badano 60 konfiguracji rozpoznawania twarzy. W teście wzięło udział niemal 600 wolontariuszy reprezentujących 60 różnych krajów. Pozowali oni zarówno z widoczną całą twarzą, jak i w maskach. Algorytmy rozpoznawały twarze ze skutecznością 93 proc., a gdy wolontariusze nosili maski, skuteczność spadała do 77 proc. Dokładne wyniki całości testów zostaną opublikowane za kilka tygodni.

Źródło: ZDNet

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x