Epson rozwija Ink Tank System
Epson zdecydował się zwiększyć na wybranych rynkach, w tym również w Polsce, liczbę drukarek ze stałym zasilaniem w atrament (Ink Tank System). Do sprzedaży trafi 5 urządzeń kolorowych, a także 3 urządzenia monochromatyczne. Jeśli chodzi o koszty eksploatacji, wszystkie urządzenia deklasują nie tylko inne atramentówki, ale nawet drukarki laserowe.
Urządzenia wyposażone w Ink Tank System są droższe w zakupie, ale tańsze w eksploatacji niż typowa drukarka atramentowa. Użytkownik płaci więc za urządzenie oraz tusz "tyle, ile powinien". Jednocześnie ITS rozwiązuje problem zamienników, zarówno tych w postaci kartridżów (bo jest od nich tańszy), a także samodzielnie montowanych systemów CISS (bo w przeciwieństwie do nich nie anuluje gwarancji na drukarkę). Niestety, w porównaniu do CISS, rozwiązania Epsona są bardzo drogie.
Do najprostszych modeli z ITS należy Epson L110 (drukarka, cena 649 zł) oraz L210 (urządzenie wielofunkcyjne, cena 829 zł) – to sprzęt do zastosowań domowych. Dla firm przeznaczone są modele L300 (drukarka, cena 779 zł), L355 (urządzenie wielofunkcyjne z Wi-Fi, 969 zł) oraz L550 (urządzenie wielofunkcyjne z Ethernetem oraz faksem, 1449 zł). W zestawie z urządzeniami znajdują się cztery butelki z tuszem, o pojemności 70 ml każda. Taki zestaw atramentów umożliwia wydrukowanie 4000 stron czarno-białych lub 6500 stron w kolorze, co oznacza koszt na poziomie 0,7 oraz 1,2 grosza za stronę. Cena osobno kupowanej butelki z atramentem to 28 zł.
Zupełną nowością na rynku są czarno-białe urządzenia atramentowe z ITS – to WorkForce M100 (drukarka z Ethernetem, cena 909 zł), M105 (drukarka z Wi-Fi, 909 zł) oraz M200 (urządzenie wielofunkcyjne z Ethernetem i podajnikiem ADF, 1129 zł). Mają one pojemniki 140 ml i drukują atramentem pigmentowym. Oryginalny atrament jest dostępny w butelkach 140 ml, kosztuje 60 zł i wystarcza do wydrukowania 6000 stron, co oznacza koszty eksploatacji na poziomie 1 grosza za stronę.
