Wirtualizacja i chmura – wróg kopii zapasowych?

Badanie przeprowadzone na zlecenie Symanteca wykazało, że rosnąca popularyzacja wirtualizacji oraz usług w chmurze – cloud computing – stwarza coraz więcej problemów związanych z ochroną kluczowych danych.

Z ankiety wynika, że niemal połowa danych (44% przypadków) przechowywanych w środoswiskach wirtualnych nie jest regularnie backupowana; 60% serwerów wirtualnych nie jest ujętych w strategii bieżącego usuwania skutków awarii.

Brak stosowania mechanizmów zabezpieczających dane wynika przede wszystkim z ażuywania wielu narzędzi do zarządzania i ochrony aplikacji oraz danych w środowiskach wirtualnych. W środowisku chmurowym największym wyzwaniem jest kontrolowanie przełączania awaryjnego oraz zapewnienie wysokiej dostępności zasobów.

„Przedsiębiorstwa, które stosują wirtualizację oraz cloud computing w celu ograniczenia kosztów i usprawnienia usuwania skutków awarii, paradoksalnie komplikują stan swoich środowisk, pozostawiając krytyczne aplikacje i dane bez ochrony” — mówi Jerzy Janowski z polskiego oddziału firmy Symantec – „Spodziewamy się, że przedsiębiorstwa zaczną korzystać z rozbudowanych narzędzi, dostarczających spójne zasady dla wszystkich środowiskach. Menedżerowie centrów danych powinni dążyć do prostoty i standaryzacji, aby skutecznie ograniczyć przestoje” – dodaje Jerzy Janowski.

Z badania wynika, że ponad 80% przedsiębiorstw robi kopie zapasowe danych raz w tygodniu lub rzadziej. Powodem są ograniczenia zasobów, braki infrastukturalne (pojemności pamięci masowej) oraz używanie starszych, mniej zaawansowaych technologicznie metod ochrony danych.

Najbardziej dotkliwe są według respondentów ograniczenia zasobów (brak ludzi, budżetu i miejsca), problemem znaczącym problemem jest także brak podstawowej i zapasowej pamięci masowej utrudnia ochronę krytycznych danych.

Brak stosowania ochrony danych idzie w parze z mylnym przeświadczeniem zaniżonym prognozowany czas potrzebny na usunięcie skutków awarii. Według badanych na przywrócenie pełni sprawności systemu trzeba dwóch godzin; w rzeczywistości średni czas przestoju po awarii w ciągu ostatnich 12 miesięcy wynosił pięć godzin. W 2009 roku badane organizacje odnotowały średnio cztery przestoje. 

Najczęstszymi powodami przestojów były modernizacje systemu, przerwy w dostawach prądu i awarie zasilania oraz cyberataki.

Symantec radzi, aby jednakowo traktować wszystkie środowiska w kwestii oceny skutków awarii oraz planów ich usuwania. Krytyczne dane i aplikacje powinny być traktowane tak samo w każdym środowisku (wirtualnym, chmurowym, fizycznym).

Wskazane jest używanie zintegrowanych zbiorów narzędzi: ograniczenie liczby narzędzi używanych do zarządzania środowiskami fizycznymi, wirtualnymi i chmurowymi pomoże organizacjom zaoszczędzić czas i koszty szkoleń oraz lepiej zautomatyzować procesy.

W ramach uproszczenia procesów ochrony danych warto stosować deduplikację oraz metody tworzenia kopii zapasowych, które wywierają niewielki wpływ na system. Zagwarantuje to efektywne replikowanie danych w środowiskach wirtualnych.

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x