E-sądy będą bardziej sprawiedliwe
Sejm rozpatrzył senackie poprawki do uchwalonej 22 marca 2013 r. nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego. Mają one wyeliminować kuriozalne sytuacje powstające na drodze elektronicznego postępowania upominawczego, które stało się narzędziem licznych nadużyć. Nowelizacja ogranicza stosowanie e-sądu do roszczeń powstałych do trzech lat przed wniesieniem sprawy, w pozwach będą musiały znajdować się dokładniejsze dane stron, a komornik nie będzie mógł egzekwować należności od osób, które nie miały świadomości nakazu zapłaty.
Zmiany poparły wszystkie kluby poselskie.
Nowelizacja ogranicza możliwość wykorzystywania e-sądu do ściągania przedawnionych długów, ograniczając jego stosowanie do roszczeń powstałych do trzech lat przed wniesieniem sprawy. W pozwie wnoszonym w każdej sprawie cywilnej będzie musiał znaleźć się PESEL lub NIP stron (ewentualnie KRS), co pozwoli je jednoznacznie zidentyfikować. Zapobiegnie to wszczynaniu egzekucji wobec osób, które np. nazywają się tak samo jak dłużnik. Po debacie w Senacie stwierdzono, że np. PESEL nie będzie konieczny w pozwie w sprawie cywilnej w tradycyjnej wersji postępowania, ale będzie go ustalał sąd w trakcie postępowania.
Kolejna ze zmian ma zwiększyć prawa dłużnika w postępowaniu egzekucyjnym. Chodzi np. o sytuacje, w których nakaz zapłaty jest wydawany pod nieobecność dłużnika. W takich przypadkach komornik na samym początku postępowania komorniczego będzie miał obowiązek poinformować dłużnika o przysługujących mu prawach, w tym prawie do odwołania, które będzie jednocześnie wstrzymywało egzekucję. W takim przypadku sąd będzie też zobowiązany do wydania zaświadczenia, że nakaz zapłaty stracił prawomocny charakter. Ma to zapobiec sytuacjom, gdy komornik egzekwował należność od osoby, która nie miała świadomości wydania wobec niej nakazu zapłaty, bo dokumenty trafiały np. pod dawny adres zamieszkania.
