Służby w komputerze
W MSWiA przygotowuje się narzędzia do kontrolowania internetu, które mogą dać służbom możliwości nieprzewidziane w dzisiejszym prawie – alarmuje Gazeta Wyborcza. Projekt nosi tytuł "Autonomiczne narzędzia wspomagające zwalczanie cyberprzestępczości". Narzędzia dają możliwość m.in. identyfikacji osób korzystających z sieci TOR oraz dynamicznego blokowania treści inetrnetowych.
Wśród celów projektu MSWiA wymienia m.in. "narzędzia do identyfikacji tożsamości osób popełniających przestępstwa w sieci teleinformatycznej, kamuflujących swoją tożsamość przy użyciu serwera proxy i sieci TOR". Korzystają z nich różni użytkownicy: chińscy dysydenci czy powstańcy podczas niedawnej arabskiej wiosny ludów, ludzie przesyłający pornografię dziecięcą, ale także przeciętni internauci, którzy cenią sobie prywatność. ABW i MSWiA powołują się na przepisy prawa telekomunikacyjnego (te same, które pozwalają pobierać m.in. dane billingów) oraz ustawę policyjną i o ABW, które pozwalają na użycie "środków technicznych umożliwiających uzyskiwanie w sposób niejawny informacji i dowodów oraz ich utrwalanie, a w szczególności treści rozmów telefonicznych i innych informacji przekazywanych za pomocą sieci telekomunikacyjnych". Zatem obejmuje to również internet.
Innym celem projektu jest zbudowanie "narzędzia do dynamicznego blokowania treści niezgodnych z obowiązujących prawem, publikowanych w sieciach teleinformatycznych". Dawałoby ono dostęp do wszystkich treści w sieci, ale ponieważ wszystkiego skontrolować się nie da, potrzebne byłoby blokowanie np. określonych słów kluczowych. Tymczasem uprawnienia do blokowania treści w internecie żadne służby w Polsce nie mają.
ABW twierdzi, że "są to środki o charakterze defensywnym" i mają chronić przed cyberatakami zarówno serwery podmiotów prywatnych, jak i państwowych. Z narzędzi będą też mogli korzystać operatory internetowi, jeśli uznają, że jakaś treść umieszczona na prowadzonym przez nich serwerze jest niezgodna z prawem. Obawy budzi również to, że posiadając już narzędzie do inwigilacji internetu, MSWiA postara się je zalegalizować, dopisując do ustaw policyjnych dodatkowe uprawnienie.
Narzędzia dla MSWiA są przygotowywane zapewne od dłuższego czasu, bo są na "VII etapie gotowości technologicznej" (wszystkich poziomów technologicznych jest dziewięć). Projekt jest finansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. MSWiA i ABW deklarują, że będą ich używały w ramach obowiązującego prawa.
